Bieg na Wieżę Ratusza był jedynym biegiem, który odbywał się w niedzielę. Chętni zawodnicy ustawiali się na samym dole schodów, tuż obok sali ślubów. Ochotnicy mieli do pokonania 142 schody, aby mogli dostać się na samą górę Ratusza. W metrach, pokonali w pionie aż 28 metrów.
Pierwsze wystartowały kobiety. Artur Bagiński, który był organizatorem biegu "wypuszczał" zawodników, którzy bardzo różną techniką pokonywali kolejne stopnie. Przez krótkofalówkę był informowany o tym, kiedy dany zawodnik dotarł i zgodnie z zasadą dotknął ręką drzwi.
Dodatkową trudnością było to, że schody kręcą się w górę zgodnie z ruchem wskazówek zegara, a zawodnicy nie mieli możliwości, żeby chwycić się ręką o poręcz, co zapewne pomogłoby im w szybszym pokonaniu stopni. I tak, najszybciej wśród pań pobiegła Marzena Szustak, która na górę wbiegła w czasie 34 sekund; drugie miejsce zajęła Aleksandra Puknel, która wbiegła w czasie 36 sek., a trzecie miejsce zdobyła Daria Hupa z czasem 37 sek. Zwyciężczyni biegu na wieżę zdradziła nam sekret swojej wygranej - otóż... bardzo dużo ćwiczy, ponieważ jest pracownikiem urzędu.
Wśród mężczyzn, najszybciej schody pokonał Paweł Kubica (czas 28 sek.), drugie miejsce zdobył Aleksander Kocik (29 sek.), a trzecie Kamil Szydełko (30 sek.).
Zwycięzcy biegu na Wieżę Ratusza odebrali nagrody z rąk samorządowców, na głównej scenie.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie