
Nasza redakcja dowiedziała się, że Barbara S., była dyrektorka Gminnego Centrum Kultury i Sportu w Trzebnicy, może mieć nowe kłopoty, ale tym razem sprawa jest poważniejsza, bo chodzi o poświadczenie nieprawdy w dokumentach.
[middle1]Śledztwo jest pokłosiem zawiadomienia jakie złożył do prokuratury radny Mirosław Marzec. W dniu 21.02.2022 r. radny złożył wniosek o dostęp do informacji publicznej chcąc uzyskać m.in. skany umów cywilnoprawnych zawartych w 2022 r. (czyli za okres niecałych 2 miesięcy). Zamiast odpowiedzi otrzymał decyzję odmowną. Gdy się od niej odwołał otrzymał drugą decyzję, też odmowną. Radny po przeanalizowaniu obu decyzji doszedł do wniosku, że urzędniczki, które się pod nimi podpisały, poświadczyły w nich nieprawdę. Marzec nie mógł zapoznać się z dokumentami, o które wnioskował.
Po kilkumiesięcznym śledztwie, prokuratura zdecydowała o postawieniu zarzutów dwóm osobom.
...
Spokojnie, ten tekst możesz przeczytać w całości. Dołącz do nas już teraz! Będziesz mógł czytać wszystkie teksty, bez ograniczeń. Sprawdź, co zyskasz.
Pozostało 59% tekstu do przeczytania.
Wykup dostępTwoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A taka chodziła przy burmistrzu napuszona po urzędzie jak druga po bogu. A jak przyszła po nią sprawiedliwość to Mareczek udaje że jej nie zna. I słychać już na mieście że jest w kolejce następny urzędnik który ze swoimi urzędniczymi problemami zostanie sam. Tak to jest pracować w tym syfie
Spokojnie, Dlugozima szepnie słówko swojemu nowemu przyjacielowi Ziobrze i sprawie łeb ukręci.