
15 czerwca o godzinie 20:49 straż pożarną zadysponowano do Ozorowic. Pożar w Ozorowicach spowodowało zapalenie się pozostawionej w garnku na kuchence potrawy To niewinne zapomnienie pociągnęło za sobą konsekwencje: ogień gasiło sześć jednostek ratowniczo-gaśniczych, na miejsce przyjechała policja i zespół ratownictwa medycznego.
- Pożar został zlokalizowany został przy pomocy gaśnicy proszkowej przez jednego z funkcjonariuszy policji - mówi Dariusz Zajączkowski, oficer prasowy KP PSP w Trzebnicy. - Jeden z mieszkańców znajdował się w środku, pozostałe osoby zamieszkujące budynek opuściły lokale przed przybyciem zastępów. Jedną osobę ratownicy musieli ewakuować z mieszkania.
Jeden z mieszkańców, znajdujący się w zadymionym lokalu, wymagał ewakuacji. Po przybyciu na miejsce ambulansu poszkodowanego przekazano pod opiekę ratowników medycznych.
Strażacy zabezpieczyli teren i ugasili ogień, podając jeden prąd wody na palący się, wyniesiony już z pomieszczenia garnek. Spalona zawartość naczynia spowodował duże zadymienie w całym budynku. W celu przewietrzenia ratownicy otworzyli oka i drzwi, sytuacja wymagała użycia również agregatu oddymiającego. Po oddymieniu pomieszczeń lokale sprawdzono miernikiem wielogazowym. Trzykrotny pomiar nie wykazał obecności tlenku węgla.
Działania trwały dwie godziny.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie