
25 lipca 10 zastępów strażaków brało udział w poszukiwaniach zaginionej mieszkanki Dębna. 89 -letnia kobieta wyszła z domu około godz. 11, aby nazbierać jagód w pobliskim lesie. Zaniepokojona brakiem kontaktu rodzina wezwała policję. W poszukiwaniach wzięły udział zastępy Jednostek Ochrony Przeciwpożarowej i grupa poszukiwawcza "Szukaj i Ratuj".
25 lipca 10 zastępów strażaków brało udział w poszukiwaniach zaginionej mieszkanki Dębna. 89 -letnia kobieta wyszła z domu około godz. 11, aby nazbierać jagód w pobliskim lesie. zaniepokojona brakiem kontaktu rodzina wezwała policję. W poszukiwaniach wzięły udział zastępy Jednostek Ochrony Przeciwpożarowej.
25 listopada o godzinie 11 wnuczka zgłosiła zaginięcie babci - informuje Daria Szydłowska, oficer prasowy KPP w Trzebnicy. - Poszukiwania były prowadzone w szerokim zakresie przez policję, strażaków i ludność cywilną przy wsparciu grupy poszukiwawczej. Użyto również psa policyjnego.
Ratownicy przy pomocy quada patrolowali tereny pobliskich kompleksów leśnych, następnie uczestnicy akcji, zmierzając przez las z miejscowości Dębno w kierunku Przywsia, przeszukiwali teren wskazany przez policję. Działania wspomagała także grupa poszukiwawcza "Szukaj i Ratuj" z Ostrowa. Przeszukane zostały drogi leśne otaczające wyznaczone sektory. Poszukiwania prowadzone do czasu zapadnięcia zmroku były jednak bezskuteczne.
Do przełomu doszło dopiero następnego dnia około godziny 9.15. Po prawie piętnoastogodzinnych poszukiwaniach z dyżurnym policji skontaktował się kierowca przejeżdżający drogą S5, który dostrzegł starszą kobietę przy ogrodzeniu okalającym trasę szybkiego ruchu w okolicach Dębna.
Tym razem finał poszukiwań był szczęśliwy.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie