
Jak dotąd policja odnotowała tylko jeden incydent związany z wyborami. Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Trzebnicy w rozmowie telefonicznej powiedział nam o interwencji w Obornikach Śl., która miała miejsce o godz. 16.46. Dotyczyła podarcia karty do głosowania przez jedną z osób. Doszło do tego w wyniku nieporozumienia z komisją wyborczą. Osoby biorące udział w zdarzeniu zostały przesłuchane. Policja wyjaśnia tę sytuację.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Policja ma co robić...
Podejrzewam, że tłem tego incydentu była naleganie komisji że po złożeniu podpisu wyborca nie może odmówić udziału w referendum. W Obornikach Śl. przynajmniej jedna komisja wyborcza została poinstruowana że wyborca musi poinformować komisję o odmowie udziału w referendum przed złożeniem podpisu. Nie ma to uzasadnienia w niczym a nawet była publiczna wypowiedź szefowej PKW że "Jeśli wyborca pobrał karty do głosowania i odszedł od stołu, przy którym siedzi komisja, a potem, zmieni zdanie i stwierdzi że nie chce brać udziału w którymś z głosowań, to może ją przynieść z powrotem komisji, a komisja nie ma prawa wrzucić tej kart do urny".