JAŹWINY. W niedzielę 29 września, tuż przed godziną 22 strażacy otrzymali zgłoszenie z Jaźwin. Kiedy dojechali na miejsce, okazało się, że na drodze krajowej nr 15 auto osobowe - opel tigra - wjechało do rowu, a po drodze uderzyło w słup energetyczny, który został złamany i przechylił się w kierunku pobocza. Kierowca o własnych siłach opuścił samochód. Strażacy zabezpieczyli miejsce, odłączyli akumulator, a słupem zajęło się pogotowie energetyczne.
Akcja trwała 1,5 godziny, a skierowano do niej 7 ratowników. Gdy przejeżdżaliśmy przez Jaźwiny w środę wieczorem, samochód dalej leżał w rowie, do góry kołami. Mieszkańcy zastanawiają się, kiedy zostanie zabrany wrak?
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie