
"Jak dobrze mieć sąsiada, on wiosną się uśmiechnie, jesienią zagada, a zimą ci pomoże, przy węglu i przy koksie (...)" - brzmi zwrotka ponadczasowej piosenki Agnieszki Osieckiej swego czasu śpiewanej przez Alibabki. Każdy wie, że dobry sąsiad to połączenie niezawodnego alarmu, firmy ochroniarskiej, złotej rączki, telefonu zaufania i całodobowego marketu. Dobry sąsiad to skarb. Co jednak, jeśli sąsiedzi nie potrafią się ze sobą porozumieć?
Niestety z tą drugą sytuacją mamy do czynienia w jednym z budynków spółdzielni mieszkaniowej Rola w miejscowości Borzęcin. Jest to budynek parterowy z poddaszem użytkowym, na który składają się dwie klatki schodowe. W części budynku, o której lokatorach piszemy, pierwotnie znajdowały się dwa mieszkania na parterze.
[middle1]Cały tekst dostępny jest w wydaniu papierowym, możesz też go przeczytać już teraz wykupując dostęp do strefy PREMIUM.
Zachęcamy do rejestracji i korzystania z pełnej wersji portalu. Dzięki rejestracji możesz sobie też zarezerwować unikalny "nick" do komentarzy
...
Spokojnie, ten tekst możesz przeczytać w całości. Dołącz do nas już teraz! Będziesz mógł czytać wszystkie teksty, bez ograniczeń. Sprawdź, co zyskasz.
Pozostało 94% tekstu do przeczytania.
Wykup dostępTwoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie