
Jak bumerang powraca sprawa braku połączeń komunikacji zbiorowej małych miejscowości z miastem. Jak się okazuje, mieszkańcy niektórych wsi nie mają żadnych możliwości skorzystania z autobusów czy busów.
Na ostatniej sesji Rady Miejskie, radna Barbara Konieczna poruszyła temat braku komunikacji. - Mamy już wakacje, a co z komunikacją gminną? My w tej chwili nie mamy u siebie nic. Nie mamy jak się przemieszczać. Młodzież siedzi i nie ma co robić, bo nie może wydostać się z domu. Mieszkańcy są odcięci od świata. Zawieszono komunikację do Urazu, Kotowic i Rościsławic. To tragedia. W tym roku mieliśmy się zastanowić, co zrobić z tym problemem, jak go rozwiązać, tak aby w 2018 roku mieć już zabezpieczone przejazdy, a my jeszcze nic nie zrobiliśmy w tej sprawie. Myślę, że choć przewoźnik zapewnia, że tylko zawiesił kursy na czas wakacji, to od września nie wrócą na te trasy - mówiła Barbara Konieczna. I przypomniała, że poprzednie linie też były "tylko zawieszane", a potem nie wracały na trasy.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie