
Gdy tylko dowiedzieliśmy się o napadzie na bankomat w Żmigrodzie koło Biedronki, przedzwoniliśmy na policję.
- Trwają czynności - powiedziała nam aspirant Lidia Łynko - Nie będziemy na razie udzielać informacji - dodała policjantka. Gdy zaczęliśmy nalegać, poprosiła o przysłanie pytań mailem. Wysłaliśmy. Po niedługim czasie przedzwoniła z informacją, że sprawa została skierowana do prokuratury. Jednak pomimo kilkukrotnych prób dodzwonienia się do Prokuratury Rejonowej w Trzebnicy nikt tam telefonu nie odebrał. Wysłaliśmy więc pytania mailem. Fot.: freepik.com - Dragana_Gordic
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie