Wczorajszy wieczór w Ujeźdźcu Małym mógł zakończyć się tragedią, ale ostatecznie skończyło się tylko na strachu i mocnym huku.
Około godziny 21. 20-letni kierowca seata wpadł w poślizg i stracił panowanie nad autem. Samochód uderzył w przydrożny słup, a następnie w ogrodzenie pobliskiej posesji. Na szczęście nikt nie został ranny, choć blisko było do poważnych konsekwencji.
Jak ustalili policjanci, młody kierowca był trzeźwy i posiadał wszystkie wymagane uprawnienia. Jednak tego wieczoru szybkość okazała się zgubna. Za lekceważenie warunków na drodze stracił panowanie nad autem, a skutki jego błędu były widoczne gołym okiem – zniszczony słup i powyginane ogrodzenie to obraz pośpiechu i nieuwagi. Funkcjonariusze ukarali kierowcę mandatem, przypominając jednocześnie, że nawet krótkie odcinki drogi mogą zamienić się w pułapkę, jeśli nie dostosujemy prędkości do warunków panujących na drodze. Fot.: KPP w Trzebnicy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie