Reklama

Lubią kąpać się w lodowatej wodzie

Barbara Andrzejewska na co dzień pracuje w Starostwie Powiatowym w Trzebnicy pełniąc funkcję skarbnika. Od urodzenia mieszka w Żmigrodzie. Działa w Towarzystwie Miłośników Ziemi Żmigrodzkiej. W wolnym czasie jeździ rowerem, biega, chodzi po górach, czyta dobre książki, opiekuje się stadkiem, a od października do marca morsuje w lodowatej wodzie. Przyczyniła się do założenia żmigrodzkiego klubu morsów Ice Dragons Polska. Zapytaliśmy ją m.in. o to, dlaczego odczuwa radość z wchodzenia do zimnej wody, jak się do tego przygotowuje, jakie korzyści przynosi jej morsowanie.

NOWa: Co sprawiło, że zaczęła Pani morsować?

[middle1]

Uwielbiam wolny, zimowy czas spędzać nad naszym morzem. W 2015 r. trafiłam na Światowy Festiwal Morsowania w Kołobrzegu. Zobaczyłam tysiące ludzi z wielką radością wbiegających do wody mimo przeraźliwego zimna i ich niegasnący uśmiech na twarzy oraz radość. Oni tym się bawili. Stwierdziłam wtedy, że muszę tego spróbować. Na pierwsze zimowe wejście do wody musiałam poczekać rok, ale warto było.

...

Płatny dostęp do treści

Spokojnie, ten tekst możesz przeczytać w całości. Dołącz do nas już teraz! Będziesz mógł czytać wszystkie teksty, bez ograniczeń. Sprawdź, co zyskasz.

Pozostało 91% tekstu do przeczytania.

Wykup dostęp

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do