
Lokatorzy jednego z bloków trzebnickiej spółdzielni mieszkaniowej są rozgoryczeni i czują się oszukani. Budynek jest w fatalnym stanie technicznym, od frontu znajduje się kilkanaście lokali użytkowych, sąsiedni blok doczekał się kompletnego remontu, a oni mają cieknący dach, zalewaną piwnicę, zniszczoną elewację oraz zadłużenie na koncie.
Do redakcji zgłosił się jeden z mieszkańców bloku spółdzielczego z prośbą o nagłośnienie problemu z jakim od lat borykają się jego lokatorzy. Budynek należy do Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko-Własnościowej w Trzebnicy i znajduje się w ścisłym centrum miasta pod adresem Daszyńskiego 38,40 i 42. Blok, a w zasadzie jego południowa fasada, stanowi wizytówkę naszego miasta, gdyż leży wzdłuż deptaka. Na parterze budynku od strony deptaka znajduje się 14 lokali usługowych. Od tej strony rzeczywiście budynek prezentuje się całkiem ładnie, gdy spojrzymy tylko na docieploną i pomalowaną elewację. Jednak jak twierdzą mieszkańcy, południowa elewacja, to była jedyna większa inwestycja, którą przez ponad 30 lat zrobiono w ich budynku i to tylko dlatego, że powstawał wówczas deptak:
[middle1]Cały tekst dostępny jest w wydaniu papierowym, możesz też go przeczytać już teraz wykupując dostęp do strefy PREMIUM.
Zachęcamy do rejestracji i korzystania z pełnej wersji portalu. Dzięki rejestracji możesz sobie też zarezerwować unikalny "nick" do komentarzy
...
Spokojnie, ten tekst możesz przeczytać w całości. Dołącz do nas już teraz! Będziesz mógł czytać wszystkie teksty, bez ograniczeń. Sprawdź, co zyskasz.
Pozostało 87% tekstu do przeczytania.
Wykup dostępTwoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
No ładnie, spółdzielnia kasuje niesamowite pieniądze za lokale użytkowe na parterze a budynek olewają. Zatrudniony as jako wiceprezes spółdzielni od spraw technicznych, gość bez wymaganego w przetargu na to stanowisko wykształcenia (zresztą widać jego elokwentne odpowiedzi na zadawane pytania przez innych spółdzielców) nic nie może zrobić ? Wicie, rozumicie etc.