
Gdyby nie kot, 74-letni, niewidomy i schorowany pan Jan, mógłby już nie żyć. wystarczyło kilkadziesiąt minut i cały dorobek życia zamienił się w popiół. Dach nad głową, ubrania, pamiątki – wszystko przepadło w mgnieniu oka. Sąsiedzi byli bezradni, patrząc, jak dom ich znajomych zamienia się w zgliszcza. Czy znajdzie się pomoc dla pogorzelców?
We wtorek pani Agata poinformowała nas, że na portalu pomagam.pl założona została zbiórka. Celem jest zgromadzenie środków na zakup domku holenderskiego, który stanąłby w Masłowcu, bo pan Jan nie chce opuścić miejsca, z którym jest bardzo związany. Organizatorem zbiórki jest Krystian Głąb, syn pani Agaty. Każdy, kto zdecyduje się pomóc ofiarom pożaru, może to zrobić przez stronę: www.pomagam.pl/jan_agata
...
Spokojnie, ten tekst możesz przeczytać w całości. Dołącz do nas już teraz! Będziesz mógł czytać wszystkie teksty, bez ograniczeń. Sprawdź, co zyskasz.
Pozostało 94% tekstu do przeczytania.
Wykup dostępTwoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nasz kot Maciej też jest inteligentny pilnuję domu i jest bardziej grzeczny niż Lusia.Koty są bardzo mądre.
Ale jesteście BEZCZELNI... Osoba potrzebuje pomocy, a wy jej Historię umieszczacie za PayWall-em ;-/ Nędzne HIENY DZIENNIKARSKIE !