Reklama

Kot na kominie

06/04/2019 07:44

Dość często zdarza się, że strażacy ratują niefrasobliwe koty, które wchodzą na drzewa, a potem nie potrafią z nich zejść. Kiedyś wyjmowali kota, który wszedł między ściany i nie mógł wyjść, wyciągali psy ze studni, sarny, które utknęły pod ogrodzeniami czy też w studzienkach.




Tym razem uratowali kota,
który wszedł na komin



Jak powiedział nam Dariusz Zajączkowski, rzecznik prasowy trzebnickich strażaków, w sobotę o 8 rano, strażacy zaczęli zmianę od uratowania życia kotu.




Zwierzak wszedł na komin domu przy ul. Młynarskiej w Trzebnicy, ale zejść już nie potrafił



Komin znajdował się mniej więcej na wysokości 8 metrów. Niestety, strażacy nie mieli możliwości rozstawienia podnośnika. Aby uratować przestraszone zwierzę, przystawili drabinę i zdjęli zwierzaka, którego oddali właścicielom.


Ten kot "pozwolił się uratować". Strażacy mówią, że wiele razy zdarzyło się, że koty, które nawet po kilka dni siedziały na drzewach, w chwili kiedy zbliżał się do nich strażak, ze strachu zeskakiwały z wysokości lub też schodziły na dół. Ten zwierzak poczekał na ratunek.




Uratowanie kociego życia zajęło strażakom 35 minut, a do akcji potrzebnych było 7 osób.



Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Sasiadka - niezalogowany 2019-05-06 17:39:40

    Do uratowania kotka przyjechały dwa wozy strażackie, jak strażak był już blisko niego, kotek uciekł:) więc nie dał się uratować

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do