Wandali nie sieją, oni po prostu pojawiają się jak grzyby po deszczu i niszczą, co tylko spotkają na swojej drodze.
Tym razem padło na tablice przyrodnicze, które zamontowano po rewitalizacji ul. Kasztanowej w Obornikach Śl. Komuś bardzo nie spodobał się zegar śpiewu ptaków i musiał włożyć sporo wysiłku, żeby w twardej płycie zrobić dziurę.
W poprzednim tygodniu pisaliśmy o tym, że wandale niszczą i wyrywają słupki odblaskowe, które są zamontowane na drodze pomiędzy Obornikami Śl. a Kuraszkowem. Andrzej Jaros, sołtys Kuraszkowa zdecydował się wyznaczyć nagrodę za wskazanie człowieka, który uszkadza słupki. Zastanawiające jest dlaczego ludzie to robią, dlaczego niszczą coś, co zostało kupione za ich pieniądze i ma służyć wszystkim. Niby to TYLKO słupek, albo TYLKO tablica, ale z drugiej wszystko kosztuje... Czy nie lepiej wykorzystać swoją energię na coś pożytecznego?
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie