W ostatnich tygodniach w Trzebnicy rozlegał się ryk silników motocyklowych. Na motorach popisywały się dwie osoby. Hałas był ogłuszający. Jak to określiła jedna z mieszkanek ulicy Prusickiej, mieszkańcom "stawały serca", a w kuchennych szafkach brzęczały naczynia. Ludzie byli cierpliwi, ale w końcu nie wytrzymali i zaczęli szukać pomocy.
...
Spokojnie, ten tekst możesz przeczytać w całości. Dołącz do nas już teraz! Będziesz mógł czytać wszystkie teksty, bez ograniczeń. Sprawdź, co zyskasz.
Pozostało 93% tekstu do przeczytania.
Wykup dostępJeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jak dla mnie to dużo bezpieczniej, słychać z daleka że jedzie motocykl .. pozdr staruchy
Będziesz stary albo nie dożyjesz starości , pozdrawiam i zdrowia debilom .