Wiosną każdego roku mamy powtarzający się scenariusz: ktoś podpala trawę na łące myśląc, że panuje nad ogniem, a jego działanie użyźnia glebę. To mit. Wbrew wpojonym przekonaniom popiół z traw nie użyźnia gleby, a jedynie niszczy łąkowy ekosystem.
Wypalanie traw to jeden z najbardziej brutalnych sposobów niszczenia środowiska. Nie daje korzyści, a przynosi jedynie szkody. Nie można zapominać, że ogień jest jednym z żywiołów: z suchej łąki momentalnie się rozprzestrzenia i przenosi na okoliczne zarośla, lasy, czy zabudowania. Niezbędna jest interwencja straży pożarnej, a zniszczenia mogą być znaczne. Zdarza się, że zakończeniem niewinnego podpalenia łączki jest tragedia, w której płomienie zabierają nie tylko ludzki dobytek, ale także życie.
Więcej na następnej stronie...
- Z końcem marca ruszyła zorganizowana przez Komendę Główną Państwowej Straży Pożarnej oraz Dyrekcje Generalną Lasów Państwowych kampania "STOP pożarom traw" - mówi wł. bryg. Dariusz Zajączkowski z PSP w Trzebnicy. - Związana jest z zagrożeniami jakie niesie z sobą wiosenne podpalaniem nieużytków rolnych. W roku 2015 zanotowano 82 802 pożary traw, w których wyniku życie straciło 7 osób a rannych zostało 141. Pożary traw stanowiły ponad 43% wszystkich ubiegłorocznych pożarów. Koszt działań gaśniczych oszacowano na przeszło 31 mln. zł.
W roku 2016 trawy strażacy gasili już ponad 6000 pożarów traw, na terenie powiatu trzebnickiego doszło do 34 pożarów. Ale świadomi jesteśmy, że problem dopiero się rozpoczyna, dlatego też apelujemy o rozwagę i uświadomienie sobie potencjalnych skutków i realnych zagrożeń jakie niesie z sobą podpalanie suchych traw.
Wypalenie traw może powodować znaczne obniżenie wartości plonów. Niszczona jest też warstwa próchnicy i żyjące w niej mikroorganizmy niezbędne do utrzymywania równowagi biologicznej. W płomieniach śmierć ponosi wiele zwierząt i ptaków, giną też zwierzęta bezkręgowe (np. dżdżownice), które mają pozytywny wpływ na strukturę gleby i jej właściwości. Ogień zabija owady, a tym, które przeżyły dym uniemożliwia oblatywanie łąk i zapylanie.
Wypalanie traw jest w naszym kraju zabronione. Zgodnie z ustawą o ochronie środowiska, kto wypala łąki, pastwiska, nieużytki, rowy, pasy przydrożne, szlaki kolejowe, trzcinowiska lub szuwary – podlega karze aresztu albo grzywny. Również ustawa o lasach zabrania wypalania łąk. Mówi ona dokładnie, że w lasach i terenach śródleśnych, jak również w odległości 100 metrów od granicy lasu zabrania się wzniecania ognia. Za podejmowanie takich działań kodeks wykroczeń przewiduje karę grzywny do 5 tys. zł, za wzniecenie pożaru można zostać ukaranym karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.
Karę za wypalanie traw na rolnika może nałożyć także Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Podpalaczowi może grozić zmniejszenie dopłat przysługujących za dany rok.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie