
- Dzieci panicznie boją się uczęszczać do placówki. Nauczyciele są opryskliwi, wychowawcy bezkarni. Dziecko w wieku 6 lat wyszło z przedszkola i zostało znalezione przez osoby trzecie koło przejazdu kolejowego - maila z takimi informacjami otrzymaliśmy od osoby chcącej zachować anonimowość. Miały dotyczyć przedszkola w Zespole Szkolno - Przedszkolnym w Obornikach Śl. przy ul. Kownackiego. Czy te informacje są prawdziwe?
Postanowiliśmy to sprawdzić. Udaliśmy się do przedszkola o godz. 15, gdy rodzice odbierają dzieci. Na cztery zapytane osoby, trzy odpowiedziały, że wszystko jest w porządku. - Wychowawczynie są rewelacyjne, miłe - stwierdziła jedna z nich. Czwarta odpowiedziała, że jest jak w każdym innym przedszkolu. Gdy chcieliśmy dopytać, co przez to rozumie, powiedziała, że musi jechać.
[middle1]Nie dopełniły obowiązków
Następnego dnia spotkaliśmy się z dyrektor ZSP, Edytą Kahl - Łuczyńską. Zapytaliśmy o sprawę dziecka, które samo wyszło z przedszkola.
Cały artykuł znajduje się w dzisiejszym wydaniu NOWej Gazety Trzebnickiej. Już teraz możesz go przeczytać. Wystarczy wykupić płatny dostęp do treści PREMIUM. Zapraszamy...
NOWOŚĆ: Po wykupieniu możesz też przeglądnąć całą gazetę w formacie PDF.
...
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Aż strach pomyśleć a policja tam gdzie powinna być to jej nie ma ,.Co na to Poprawa dalej uprawia tą swoją politykę fantazji ??
Gdyby mury trzebnickiego żłobka mogły mówić........
CZ NAUCZYCIELE PEŁNIĄCY OPIEKĘ ODPOWIEDZIELI ZA NARAŻENIE DZIECKA NA UTRATĘ ŻYCIA? ZORIENTOWAŁY SIĘ ŻE DZIECKO IM ZGINĘŁO??
W szkole podstawowej przy ul. Wyszyńskiego jest podobnie.
Cóż za kłamstwa, wszyscy wiemy że opiekun nawet nie wstaje rano od kawki by odebrać dziecko od rodzica,sprawy są zgłaszane i pozostaje to bez reakcji. Obrona szkoły to fałsz