
W Polsce sprzedaż alkoholu jest limitowana, ale różne prawne wyjątki odbierają gminom kontrolę nad spożyciem alkoholu. Projekt nowelizacji ustawy autorstwa posłów PiS zakłada możliwość ograniczania ilości punktów sprzedaży napojów alkoholowych, w tym piwa, przez gminy.
Autorzy projektu wskazują, że spożycie alkoholu w Polsce jest wyższe od unijnej średniej. Wśród krajów europejskich Polska lokuje się w pierwszej piątce krajów o największym wzroście spożycia alkoholu – 57,9% spożywanego alkoholu, w przeliczeniu na 100 % alkoholu, Polacy spożywają w postaci piwa. Natomiast według Światowej Organizacji Zdrowia Polska jest w pierwszej piątce krajów o szacowanym największym wzroście spożycia alkoholu. WHO szacuje, że w 2025 r. spożycie w Polsce może wynieść 12,3 litra alkoholu na jednego mieszkańca w populacji 15+.
"Piwo jest najtańszym i najbardziej dostępnym i, niestety, wysoce akceptowalnym społecznie środkiem psychoaktywnym. Dlatego, z uwagi na potrzebę ograniczania dostępności napojów alkoholowych, zwłaszcza wśród młodzieży, postulujemy, żeby wszystkie napoje alkoholowe były uwzględniane w limicie, który określałby maksymalną ilość zezwoleń" – napisali posłowie w uzasadnieniu ustawy.
W związku z tym posłowie chcą teraz, żeby to rady gmin miały prawo do ustalania maksymalnej ilości zezwoleń na sprzedaż wszystkich napojów alkoholowych. Limity byłyby określane dla napojów, które zawierają 4,5 – 18 proc. alkoholu w tym także piwa. Aktualna pozostanie zasada, że limit będzie określany osobno dla punktów sprzedaży napojów, które są przeznaczone do spożycia poza miejscem sprzedaży (sklepy) oraz w miejscu sprzedaży (np. puby, bary lub restauracje). Dodatkowo autorzy nowelizacji chcieliby ograniczania w wybranych rejonach sprzedaży alkoholu w porze nocnej (pomiędzy godziną 22:00 a 6:00).
Według posłów, im łatwiejszy dostęp do alkoholu, tym większe jest jego ogólne spożycie, co w rezultacie przekłada się na rosnące problemy alkoholowe w odniesieniu do danej gminy.
W ostatniej sondzie na stronie www.nowagazeta.pl zapytaliśmy czytelników, czy to dobry pomysł, aby gminy kontrolowały sprzedaż alkoholu?
Okazuje się, że znacząca większość ankietowanych, bo aż 60% opowiada się za opcją, że jest to za tym pomysł i twierdzi, że gminy powinny mieć wpływ na kontrolę sprzedaży alkoholu. Według 35% ankietowanych nie jest to dobre wyjście. A zaledwie 5% ankietowych stwierdza, ze nie ma w tej kwestii żadnego zdania.
Projekt ustawy jest procedowany jako projekt poselski. Został skierowany do opinii Biura Legislacyjnego Sejmu. To nadal bardzo wczesny etap prac.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie