
- Zapłaciłam 6000 zł za węgiel 23 stycznia. Do dziś nikt nie umie mi powiedzieć, kiedy otrzymam towar, za który zapłaciłam. W ubiegłym tygodniu ustaliłam, że jestem 30 - ta na liście. Dziś dowiedziałam się, że jednak jestem na pozycji 60 - tej - napisała do nas mieszkanka Trzebnicy.
- W styczniu zadzwonił do mnie urzędnik z Urzędu Miejskiego w Trzebnicy z informacją, że węgiel jest na placu i żebym jak najszybciej zapłaciła, aby móc go odebrać. Powiedział przy tym, że lada dzień przedzwoni pracownik PSZOK-u i umówi się ze mną na transport. Zapłaciłam, a telefonu nie było. Nie miałam węgla, ani pieniędzy - opowiada wzburzona trzebniczanka.
...
Spokojnie, ten tekst możesz przeczytać w całości. Dołącz do nas już teraz! Będziesz mógł czytać wszystkie teksty, bez ograniczeń. Sprawdź, co zyskasz.
Pozostało 74% tekstu do przeczytania.
Wykup dostępTwoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Zawsze jest źle jak władza dzieli i przyznaje towary ludziom. Przecież tak było już ppodobie w PRLu. Wtedy też wydzielano towary, ile kto mógł kupić.
Bo złodzieje Solidaruchy nic nie robiły tylko kradły i nie mogli się doczekać kiedy rozkradana Polskę,ale w 89 spełnili swe złodziejskie marzenia
Ta pani moze byc mloda, nie poznala komuny i nie wiedzie jak funkcjonuja panstwowe przedsiebiorstwa. W skrocie nalezy jeszcze dac w lape zeby byc przesunieta na poczatek listy.
Natomiast w prywatnych złodziej ma wszystko a robtnik nie ma nawet za co dać łapówki
Jak może być lepiej i dobrze skoro inflacja 17,2% jest jedną z najwyższych w Uni Europejskiej a nawet w Europie.
Lepiej i dobrze będzie po wyborach. Teraz nie ma szans aby było lepiej.