
Czytelnicy skarżą się, że w Trzebnicy i okolicznych sołectwach są miejsca słabo oświetlone, albo takie, gdzie latarnie w ogóle nie świecą.
Pogoda "w kratkę", dni coraz krótsze, a na trzebnickich ulicach ciemno. Nie na wszystkich oczywiście, ale są miejsca, gdzie mrok rozświetlają jedynie lampy przejeżdżających samochodów, a tam, gdzie ruch mizerny, pozostaje poświecenie sobie komórką. I w takich momentach żal ściska, że natura poskąpiła nam wzroku wilka.
Ciemny bywa rynek, ulice Piaskowskiego, Korczaka, Paderewskiego ... Również w niektórych sołectwach mrok rozświetlają tylko oka domów i światła przejeżdżających samochodów.
Gdzie jeszcze mieszkańcy mają podobny problem?
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Na Korczaka dokładnie 0 5,25 gaśnie światło. Tzn było tak dzisiaj. Nie jest to podpięte pod czujnik zmierzchowy bo by nie zadziałał.
Ale za to w lesie bukowym i w okół fontann nad stawami wieczorami jasno.
Parking to trzeba sobie samemu oświetlać albo najlepiej garaż kupić !!!
@cwaniactwo pieprzysz. Przecież to wszystko z naszych podatków. Dlaczego jedni mają mieć jasno a inni egipskie ciemności?? Szkoła muzyczna oświetlona, kociak oświetlony. Po co ??