Podczas nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej w Trzebnicy, która odbyła się 31 października, radni podjęli uchwałę w sprawie odwołania Skarbnika Gminy Trzebnica. Barbara Krokowska po prawie 20 latach pełnienia funkcji skarbniczki w Gminie Trzebnica przeszła na emeryturę. W mowie pożegnalnej dziękowała radnym za współpracę. Padły również gorzkie słowa w kierunku osób "działających na niekorzyść gminy".
Po podjęciu przez radnych uchwały w sprawie odwołania Barbary Krokowskiej ze stanowiska Skarbnika Gminy Trzebnica, była już skarbniczka podziękowała za współpracę.
- Szanowni Państwo - mówiła Barbara Krokowska - z tego miejsca chciałabym podziękować wszystkim którzy podczas mojej drogi zawodowej zetknęli się ze mną i z którymi miałam okazje współpracować. Chciałam szczególnie podziękować Panu burmistrzowi, że wybrał mnie do pełnienia tak ważnego zadania, w gminie Trzebnica. Wspólnie wiele lat spędziliśmy budując i myślę że zbudowaliśmy wiele elementów, wiele przydatnych budynków, budowli i miejsc przydatnych dla mieszkańców gminy Trzebnica. Chciałabym podziękować wszystkim radnym obecnym i tym z którymi miałam okazję współpracować, radnym koalicyjnym i radnym opozycyjnym, dzięki którym wzrastała nasza mała ojczyzna. Natomiast nie dziękuję wszelkim szubrawcom, i kanaliom, którzy w małości swojej i zawiści łącząc miałkość intelektualną z moralną, działając na szkodę społeczności gminy nie wzdrygali się przed najpodlejszym zachowaniem. Dziękuję natomiast Bogu że nie będę musiała się już o nich ocierać, bo później niestety trzeba bardzo długo się czyścić. Karma na pewno ich dopadnie. Dziękuję.
Burmistrz Marek Długozima podziękował Barbarze Krokowskiej za dwudziestoletnią współpracę, podkreślając jej kompetencje, zaangażowanie i pasję. Mówił o tym, że podziękowania złożył w imieniu swoim oraz pracowników Urzędu Miejskiego, kierowników jednostek gminnych, prezesów spółek i radnych ze swojego ugrupowania, dodając:
- Te słowa, które tu przed chwilą padły, one musiały z czegoś wybrzmieć. Nie wiem czy te słowa oddają całość tych sytuacji, ale mam nadzieję że coś w tym jest. One są skierowane do osób, które czasami pomylą się z powołaniem. One nie do końca rozumieją funkcję radnego, czy też nie rozumieją. Ale nie nam to oceniać - mówił i dodał: - O opozycji nie będę się wypowiadał, bo wydaje mi się, że to zbędne słowa.
Słowa mowy pożegnalnej dziwnie zabrzmiały w ustach pani Barbary, która w ciągu tych lat dała się poznać jako osoba bardzo kulturalna i uprzejma w stosunku do wszystkich, z którymi rozmawiała. Zawsze kompetentna i pełna dystansu - nigdy nikogo nie obraziła. Ostanie wystąpienie nie pasowało do osoby, którą zapamiętaliśmy. Na sali były osoby, które poczuły się dotknięte, bo zabrzmiało ostro i raczej niepotrzebnie. Niektórzy odebrali to jako atak na opozycję. A przecież oba ugrupowania, koalicja i opozycja, mają swoje zadania. Koalicja zwykle przyklaskuje propozycjom zaakceptowanym przez włodarza. Opozycja ma krytykować błędy i wskazywać inne rozwiązania. Razem powinni osiągnąć ogólne porozumienie, chociaż wydaje się, że dyskusje trzebnickich samorządowców przybierają czasem formę, oględnie mówiąc, nieakceptowalną, czego najlepszym dowodem były słowa Barbary Krokowskiej, wypowiedziane na sesji.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Według nas była Pani skarbnik swoim wystąipeniem tylko się skompromitowała, pokazała pustkę intelektualną ,małostkowość. Fatalny koniec i wstyd pozostanie.
Pani Skarbnik próbowała, ale jej się nie udało obrazić znakomitych, bardzo mądrych, odważnych radnych opozycji , na których głosowało bardzo dużo mieszkańców gminy. Nie jest Pani też w stanie nas obrazić, jako wyborców. Wystawiła sobie Pani najgorsze świadectwo na ostatniej sesji rady miejskiej w Trzebnicy. Żenada i wielki wstyd.
Pani Skarbnik próbowała, ale jej się nie udało obrazić znakomitych, bardzo mądrych, odważnych radnych opozycji , na których głosowało bardzo dużo mieszkańców gminy. Nie jest Pani też w stanie nas obrazić, jako wyborców. Wystawiła sobie Pani najgorsze świadectwo na ostatniej sesji rady miejskiej w Trzebnicy. Żenada i wielki wstyd.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Wstyd ,źenada ,brak kultury ,niski poziom pokazała swoim wystąpieniem była Pani Skarbnik. Tak my jako mieszkańcy oceniamy żenujące wystąpienie tej Pani.