
Od kilkunastu tygodni oczyszczalnia ścieków w Trzebnicy działa w ograniczonym zakresie. Mieszkańcy skarżą się, że mają problem z pozbyciem się ścieków. Mówią, że firmy asenizacyjne odbierają o połowę mniejsze ilości, tłumacząc to tym, że mogą oddać do oczyszczalni tylko 2 beczki ścieków dziennie.
[middle1]Postanowiliśmy zapytać "u źródła", czyli w Gminnym Zakładzie Gospodarki Komunalnej Trzebnica-Ergo. Pocztą elektroniczną przesłaliśmy nasze pytania:
...
Spokojnie, ten tekst możesz przeczytać w całości. Dołącz do nas już teraz! Będziesz mógł czytać wszystkie teksty, bez ograniczeń. Sprawdź, co zyskasz.
Pozostało 81% tekstu do przeczytania.
Wykup dostępTwoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Proponuję, by ścieki odbierali w wiaderkach prezesi spółki wraz bogiem wszystkich bogów i wszystkich mu lajkujących. Nim jednak ruszą na pomoc mieszkańcom, proponuję zrobić procesję, pomodlić się a w międzyczasie otworzyć kolejną świetlicę. Tylko że nasz bóg, już nie jest bogiem (prawomocny wyrok sądu), ba, nie może być 2 zastępcą bo to niezgodne z prawem. A teraz poważnie, wszyscy którzy tak bardzo i bezkrytycznie popierają Marka Długozimę, legitymizują łamanie prawa. Może to się niektórym wydawać sprawą błahą, ale dopóki kradnącego nie nazwie się złodziejem, gwałt inną czynnością seksualną itp, tak długo sprawiedliwość i poczucie sprawiedliwości będzie tylko nic nie znaczącymi frazesami.
Kompromitacja władzy w Trzebnicy.Wstyd i żenada. Kończy się zło i pycha tej władzy. Powtórzone wybory i będzie nowy burmistrz. Tak to widzimy i oceniamy.
Kompromitacja władzy w Trzebnicy.Wstyd i żenada. Kończy się zło i pycha tej władzy. Powtórzone wybory i będzie nowy burmistrz. Tak to widzimy i oceniamy.
Tak to wygląda jak się nie modernizuje infrastruktury albo nie buduje nowej, a zaprasza kolejnych mieszkańców. Brak remontów w zamian za kolejne place zabaw i świetlice, na tle których można sobie strzelić focie i efekt jak widać. Kiedy gmina będzie skanalizowana, a oczyszczalnia będzie sprawna??????? Tego nie wie nikt...