
Piątek, 10 października, był zwykłym dniem w trzebnickiej komendzie. Nagle, około godziny 16., wszedł do niej mężczyzna będący pod wpływem alkoholu. Był agresywny i pobudzony. Krzyczał, walił pięściami w szyby poczekalni i uderzał w ściany. W kierunku policjantów padały wulgarne i obraźliwe słowa.
Dyżurny próbował zapanować nad sytuacją. Wyszedł więc do mężczyzny, by spokojnie z nim porozmawiać. Nie było to jednak możliwe – agresja narastała z każdą sekundą. Mieszkaniec naszego powiatu nie reagował na żadne polecenia. Zamiast się uspokoić, uderzył policjanta.
Wtedy nie było już wątpliwości, że sytuacja wymyka się spod kontroli. Na pomoc natychmiast ruszył dodatkowy patrol. Po krótkiej, ale gwałtownej szarpaninie, funkcjonariusze obezwładnili 55-latka, używając siły fizycznej i kajdanek. Agresor trafił do pomieszczenia dla osób zatrzymanych, gdzie musiał ochłonąć.
Śledczy z Wydziału Kryminalnego szybko zebrali materiał dowodowy, który pozwolił na przedstawienie mu trzech zarzutów: naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza, znieważenia policjantów oraz zmuszania ich do zaniechania czynności służbowych.
Nie był to pierwszy raz, gdy mężczyzna wchodził w konflikt z prawem. Jak ustalono, już wcześniej wielokrotnie odpowiadał za podobne zachowania. Tym razem jednak finał jest znacznie poważniejszy. W poniedziałek, 13 października, na wniosek Prokuratury Rejonowej w Trzebnicy, sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu.
Za atak na policjantów i znieważenie funkcjonariuszy 55-latkowi grozi do 3 lat więzienia. Jednak, ponieważ działał w warunkach recydywy, kara może być znacznie surowsza. Fot.: KPP w Trzebnicy.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie