
Zgodnie z prognozą pogody największe mrozy przynajmniej na razie mamy już za sobą, ale Policja nawołuje o zwiększoną czujność i zwracanie uwagi na osoby zagrożone wychłodzeniem.
Kilka dni wyjątkowo niskich temperatur, mimo to zima nadal nie odpuszcza i choć Centrum Bezpieczeństwa cały czas apeluje w mediach o szczególną wrażliwość i przypomina, że zagrożenie śmiercią z powodu wychłodzenia nie dotyczy tylko osób bezdomnych, to nie wszystkie służby stanęły na wysokości zadania. Jedna z mieszkanek poinformowała, że powiadomiona policja w ogóle nie przyjechała do zgłoszenia.
Ofiarami mrozów, oprócz bezdomnych, mogą być również osoby starsze, mieszkające samotnie, czy chore. Zdarzyć może się również, że taką szczególną uwagą objąć trzeba osoby, które zasnęły na powietrzu, będąc pod wpływem alkoholu. Dlatego w każdym przypadku, jeżeli zauważymy coś niepokojącego, nie powinniśmy zwlekać ze sprowadzenia pomocy.
Podobna sytuacja zdarzyła się mieszkańcom Trzebnicy, w wiadomości, jaka dotarła do naszej redakcji czytamy: "Późnym wieczorem, z soboty na niedzielę, przechodząc koło parku, zauważyliśmy mężczyznę, który był pod wpływem alkoholu, jednak zasnął na ziemi, pod drzewem, a temperatura była bardzo niska, na dodatek padał śnieg.
Postanowiliśmy zadzwonić na policję, jednak nawet po upływie 40 minut nie pojawił się patrol
Jedna z uczestniczek zdarzenia udała się na komisariat. Jak jednak została poinformowana, niedostępny był żaden radiowóz, ponieważ zostały one wysłane do interwencji. Policjanci polecili wrócić na miejsce i czekać na przyjazd radiowozu, jak już będą dostępne. Żeby było ciekawiej stojąc kilkanaście metrów od ronda, na własne oczy widzieliśmy, jak dwukrotnie przejechał patrol, który jednak pojechał dalej główną ulicą. Rodzi się w głowie pytanie, że skoro w mediach głośno jest o tym, żeby zgłaszać takie sytuacje, gdy na dworze panuje srogi mróz, mimo to służby nie reagują."
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pewnie, najlepiej to na plecach nieznanego chłopa do domu zanieść. Albo może od razu noclegownie w swoim zrobić?! Od tego właśnie są te służby, żeby samemu świata nie zbawiać, tylko żeby zajęli się nim odpowiedni ludzie na prawdopodobnie odpowiednich stanowiskach. Głupoty straszne piszesz...
mogła go obudzić i zabrac do domu zamiast latać na policję