
W sobotę 23 grudnia kilka minut po godzinie 8 rano policjanci podczas rutynowego pomiaru prędkości zatrzymali w Pęgowie mężczyznę, który gnał przez miejscowość z ogromną prędkością. Kierujący Volkswagenem za nic miał obowiązujące tam ograniczenie prędkości. 39-latni mieszkaniec naszego powiatu jechał z prędkością ponad 120 km/h. Jest to obszar zabudowany, na którym obowiązuje maksymalna prędkość to 50 km/h. Został on zatrzymany do kontroli. Funkcjonariusze nałożyli na niego mandat karny, w niebagatelnej wysokości 2.500 złotych. Na jego konto wpłynęło również 15 punktów karnych. Zostało mu także zatrzymane prawo jazdy. Nadmierna prędkość jest wciąż jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych. Brawura na drodze niesie ze sobą nie tylko dotkliwe skutki finansowe, ale też stanowi śmiertelne niebezpieczeństwo. Zwłaszcza, jak w tym przypadku, gdy jedzie się przez teren zabudowany, gdzie w każdej chwili ktoś może pojawić się na drodze.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie