
W piątkowy wieczór, 8 sierpnia, mieszkańcy Ligoty mogli być świadkami sytuacji, która przypomina, jak niebezpieczna bywa brawura za kierownicą. Funkcjonariusze wydziału ruchu drogowego trzebnickiej komendy zatrzymali tam do kontroli Audi, którego kierowca kompletnie zignorował przepisy i ryzykownie pędził przez miejscowość.
Okazało się, że 35-letni mieszkaniec naszego powiatu w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 40 km/h, rozpędził swoje auto aż do 105 km/h. Nie była to zwykła nieuwaga – prędkość była niemal trzykrotnie wyższa niż dozwolona, a jego zachowanie mogło skończyć się tragicznie.
Policyjna weryfikacja jego danych wykazała, że mężczyzna już wcześniej łamał przepisy drogowe, a teraz działał w warunkach recydywy. Oznacza ona podwojenie sankcji w przypadku, gdy kierowca w ciągu dwóch lat ponownie przekroczy prędkość.
Konsekwencje były dotkliwe: mandat w wysokości 5 000 zł, do tego 15 punktów karnych, a na najbliższe 3 miesiące stracił prawo jazdy. Funkcjonariusze przypominają, że takie sytuacje nie są tylko liczbami – każda brawura na drodze to realne zagrożenie dla życia i zdrowia innych uczestników ruchu. Fot.: KPP w Trzebnicy.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie