Pogoda teraz: 17°C | zachmurzenie duże
Reklama
Znamy już wyniki wyborów! Powiat trzebnicki nie będzie miał swojego posła
Na profilu Marka Łapińskiego czytamy, że prawdopodobnie do ponownego objęcia mandatu posła zabrakło mu około 1400 głosów (okręg obejmuje tzw. byłe województwo wrocławskie). W rzeczywistości zabrakło mu 1335 głosów.
Łapińskiemu nie pomógł więc dobry wynik uzyskany w gminie Trzebnica czy Obornikach Śl. Za mało głosów otrzymał we Wrocławiu i w pozostałych powiatach. Ostatecznie na łapińskiego zagłosowało 3835 osób. Przed nim byli jeszcze Roman Kaczor (3836 głosów) i Ewa Wolak (4467 głosów). Posłami zostali: Alicja Chybicka, Jacek Protasiewicz, Michał Jaros, Sławomir Piechota i Aldona Młyńczak, która otrzymała 5189 głósów.
Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że również Sławomir Węgrzynowicz i Magdalena Szymczuk, radni powiatowi, którzy kandydowali z list PiS uzyskali za słaby wynik i nie znajdą się w sejmie. Węgrzynowicz otrzymał 2112 głosów, a Szymczuk 2013. Posłami PiS zostali: Mirosława Stachowiak – Różecka, Beata Kempa, Jacek Świat, Piotr Babiarz, Mariusz Jędrysek i Przemysław Czarnecki, jednak on może stracić mandat gdyby okazało się, że w skali kraju próg wyborczy przekroczyła partia KORWiN.
Do sejmu nie dostali się również mieszańcy naszego powiatu, którzy startowali z pozostałych list.
To oznacza, że powiat trzebnicki nie będzie miał swojego reprezentanta w sejmie.
Oto co powiedział były poseł Marek Łapiński:
- Zabrakło ok 1400 głosów. Dużo. Ale dokładnie tyle straciłem w Trzebnicy i Prusicach. Co ciekawe poprawiłem wynik, dzięki burmistrzowi Arkadiuszowi Poprawie, w Obornikach Śl., i to pomimo kandydowania przewodniczącej rady tej gminy z mojej listy oraz niewiele straciłem w Żmigrodzie, a kandydował tam sam burmistrz Robert Lewandowski. Ja miałem jednak w Żmigrodzie niezawodnego Damiana Sułkowskiego. Co się stało? Zdecydowała panorama trzebnicka i poparcie części PO z naszego powi atu dla Michała Jarosa. Kluczowe było także niższe poparcie dla PO w okręgu. Z 9 mamy zaledwie 5 mandatów. Nie będzie Posła Ziemi Trzebnickiej, ani żadnego innego z powiatów wokół Wrocławia. Czy mogłem zrobić coś więcej? Pewnie tak. Ale jak wygrać z kłamstwem w 8 godzin? Nie da się. Nowi parlamentarzyści będą na pewno z godnością służyć mieszkańcom naszego powiatu. Dziękuję za wszystkie głosy, a zwycięzcom gratuluję. Pytacie co będę teraz robił? Nie zawiodę żadnego z moich wyborców z Trzebnicy i całego powiatu. A że było ich mniej? Mniej, ale zostali sami odważni i niezależni. Tacy są na dobre i złe. Przecież mnie znacie. Nie zawiodę Was.
Pełne wyniki wyborów z naszego powiatu i gmin, a także komentarze przedstawimy już w najbliższym wydaniu NOWej gazety.
Łapińskiemu nie pomógł więc dobry wynik uzyskany w gminie Trzebnica czy Obornikach Śl. Za mało głosów otrzymał we Wrocławiu i w pozostałych powiatach. Ostatecznie na łapińskiego zagłosowało 3835 osób. Przed nim byli jeszcze Roman Kaczor (3836 głosów) i Ewa Wolak (4467 głosów). Posłami zostali: Alicja Chybicka, Jacek Protasiewicz, Michał Jaros, Sławomir Piechota i Aldona Młyńczak, która otrzymała 5189 głósów.
Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że również Sławomir Węgrzynowicz i Magdalena Szymczuk, radni powiatowi, którzy kandydowali z list PiS uzyskali za słaby wynik i nie znajdą się w sejmie. Węgrzynowicz otrzymał 2112 głosów, a Szymczuk 2013. Posłami PiS zostali: Mirosława Stachowiak – Różecka, Beata Kempa, Jacek Świat, Piotr Babiarz, Mariusz Jędrysek i Przemysław Czarnecki, jednak on może stracić mandat gdyby okazało się, że w skali kraju próg wyborczy przekroczyła partia KORWiN.
Do sejmu nie dostali się również mieszańcy naszego powiatu, którzy startowali z pozostałych list.
To oznacza, że powiat trzebnicki nie będzie miał swojego reprezentanta w sejmie.
Oto co powiedział były poseł Marek Łapiński:
- Zabrakło ok 1400 głosów. Dużo. Ale dokładnie tyle straciłem w Trzebnicy i Prusicach. Co ciekawe poprawiłem wynik, dzięki burmistrzowi Arkadiuszowi Poprawie, w Obornikach Śl., i to pomimo kandydowania przewodniczącej rady tej gminy z mojej listy oraz niewiele straciłem w Żmigrodzie, a kandydował tam sam burmistrz Robert Lewandowski. Ja miałem jednak w Żmigrodzie niezawodnego Damiana Sułkowskiego. Co się stało? Zdecydowała panorama trzebnicka i poparcie części PO z naszego powi atu dla Michała Jarosa. Kluczowe było także niższe poparcie dla PO w okręgu. Z 9 mamy zaledwie 5 mandatów. Nie będzie Posła Ziemi Trzebnickiej, ani żadnego innego z powiatów wokół Wrocławia. Czy mogłem zrobić coś więcej? Pewnie tak. Ale jak wygrać z kłamstwem w 8 godzin? Nie da się. Nowi parlamentarzyści będą na pewno z godnością służyć mieszkańcom naszego powiatu. Dziękuję za wszystkie głosy, a zwycięzcom gratuluję. Pytacie co będę teraz robił? Nie zawiodę żadnego z moich wyborców z Trzebnicy i całego powiatu. A że było ich mniej? Mniej, ale zostali sami odważni i niezależni. Tacy są na dobre i złe. Przecież mnie znacie. Nie zawiodę Was.
Pełne wyniki wyborów z naszego powiatu i gmin, a także komentarze przedstawimy już w najbliższym wydaniu NOWej gazety.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo NowaGazeta.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Jest okazja można zamowić mszę żałobną.
Cała gmina żmigrodzka ubolewa że wybitny polityk PSL nie dostał się do Sejmu (ponoć Żmigród ma 35 milionów długu i 8 miejsce w Polsce pod tym kątem na 700 gmin). Teraz PSL zostanie odcięty od dóbr materialnych i straci chęć istnienia w polityce
"..... no i jak wygrać z kłamstwem w 8 godzin", wyborcy ocenili 4 lata prawdomówności. Ale pech.
Wyborcy już cię Łapiński ocenili. Gdzie w Panoramie Trzebnickie były kłamstwa? To samo wynika z lektury twojej aktywności jako posła na sejm.gov.pl. Czy według ciebie i tam kłamią? Miałeś cztery lat żeby zareagować, niestety w przeciwieństwie do burmistrza Marka Długozimy ludzie cię w okolicy rzadko oglądalii. Życzę konstruktywnej refleksji. Zwalanie winy na panoramę jest dziecięcą zagrywką. Chociaż jestem skłonny przyznać ci rację z jednego powodu. Głos burmistrza Marka Długozimy, podobnie, jak jego aktywność i dokonania powodują, że jest człowiekiem wpływu, więc, jak sam twierdzisz, zabrał ci mandat paroma twierdzeniami zgodnymi z prawdą. Nawet się zbytnio nie wysilił i popłynąłeś na 1400 głosów. I dobrze, oby tak dalej.
To, jak pan poseł skomentował swoją porażkę, świadczy tylko o tym, że dobrze się stało, że nie będzie go już na Wiejskiej. Oczywiście sam nie jest praktycznie winny swojej przegranej, a jej przyczyn upatruje w czynnikach zewnętrznych. Nie ma przy tym szacunku dla wyborców, oceniając ich postawę, przez perspektywę prasowych doniesień. Każdy ma rozum panie pośle i sam widział, a raczej nie widział, co pan robił dla swojego ukochanego regionu i wyborców.
W artykule zapomniano wspomnieć że oprócz mandatów dla PiS i PO, w naszym okręgu (wrocławski) dwa mandaty przypadły Nowoczesnej, a jeden jest dla K"15. Najbardziej boli że do sejmu dostali się skompromitowani politycy jak choćby wspomniany w artykule Jaros, który to oferował posady w KGHM za głosy na Protasiewicza w wyborach wewnątrz partyjnych.
ten Pan się też nie dostał http://www.hreniak.pl/index.php?mact=News,cntnt01,detail,0&cntnt01articleid=664&cntnt01origid=15&cntnt01returnid=27 czy ktoś zna jakiegoś polityka którego popierał p. Burmistrz Długozima i ten polityk dostał się do Sejmu ? :))))))). W poprzednich wyborach p. Długozima bardzo popierał PO i jak pamiętam też bez powodzenia .
Żadna strata, i tak nie było naszego posła. Obywatele ocenili te liczne wystąpienia w sejmie :) tą mrówczą pracę itp. itd.