Reklama

Gmina Trzebnica właśnie dostała pouczenie od Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Gminie grożą wysokie kary. Jakby tego było mało, zdemontowane publiczne mienie gdzieś zostało schowane.

Urzędnicy zachowują się conajmniej dziwnie. Komuś zależy, żeby informacje nie ujrzały świata dziennego. Gdzie podziały się barierki, gdzie jest zdemontowana wiata? Kto na tym zyskał a kto stracił? Byliśmy dzisiaj w magistracie, przeczytajcie co mówią urzędnicy.

[middle1]

Cały artykuł ukaże się w jutrzejszym wydaniu NOWej Gazety Trzebnickiej, ale już dzisiaj możesz go przeczytać. Wystarczy wykupić płatny dostęp do treści PREMIUM. Zapraszamy...
NOWOŚĆ: Po wykupieniu możesz też przeglądnąć całą gazetę w formacie PDF.

...

Płatny dostęp do treści

Spokojnie, ten tekst możesz przeczytać w całości. Dołącz do nas już teraz! Będziesz mógł czytać wszystkie teksty, bez ograniczeń. Sprawdź, co zyskasz.

Pozostało 87% tekstu do przeczytania.

Wykup dostęp

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Uiy - niezalogowany 2022-03-09 07:45:31

    Co można wymagać od podległego tego urzędnika. Przecież on nie jest samodzielny i autonomiczny. Ale godzi się na to że tak postępuje i to jest jego odpowiedzialność również.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do