
Ukradli radio i akumulator, a potem zdewastowali cały samochód. O tym zdarzeniu poinformował nas zdenerwowany właściciel pojazdu, prosząc o pomoc we wskazaniu sprawców.
W ubiegłą środę zgłosił się do nas pan Janusz z Sędzic, który poprosił o nagłośnienie sprawy związanej z kradzieżą i dewastacją wyposażenia jego samochodu. Wszystko wydarzyło się w nocy z wtorku na środę (25 na 26 lipca):
- To musiało się stać między godziną 22 a 7 rano, z wtorku na środę. Na terenie piaskowni w Sędziach, której jestem właścicielem zostawiłem samochód marki Citroen Xantia. Rano zobaczyłem, że samochód jest zdewastowany: sprawcy wyrwali stacyjkę, zniszczyli celowo rozrusznik i tarczę sprzęgłową. Do tego ukradli radio i akumulator. Po włamaniu się do auta, wjechali nim na górkę i tam go zostawili. Wezwałem policję, technicy ściągnęli z samochodu odciski palców - poinformował zdenerwowany pan Janusz.
Z informacji mieszkańca wynikało, że podobna sytuacja miała miejsce w ubiegłym roku, kiedy to, nieznani sprawcy również zniszczyli jego samochód znajdujący się w pobliżu piaskowni.
- Wydaje mi się, że to mogła być jakaś zemsta. W ubiegłym roku, chyba w październiku, też zdewastowano mi samochód. Ale wtedy tego nie zgłosiłem. Teraz zależy mi na nagłośnieniu całej sytuacji, odnalezieniu i ukaraniu sprawców. Wiem, że mieszkańcy wiedzą, kto to zrobił, ktoś coś musiał widzieć. Ludzie boją się cokolwiek powiedzieć. Ja dlatego oferuję 1 tys. zł nagrody za wskazanie sprawców, oczywiście zapewniając całkowitą anonimowość - poinformował mieszkaniec Sędzic.
Zdarzenie opisane przez mieszkańca potwierdził oficer prasowy trzebnickiej policji, Piotr Dwojak: - Nieznani sprawcy dokonali krótkotrwałego zaboru auta. Dokonali uszkodzenia poprzez wjechanie w skarpę. W samochodzie stwierdzono także inne uszkodzenia. Skradziono również radioodtwarzacz i akumulator. Policjanci przybyli na miejsce zdarzenia, zabezpieczyli ślady i będą prowadzić dalsze czynności w celu wykrycia sprawców - poinformował Piotr Dwojak.
Mamy nadzieję, że policjantom uda się szybko ustalić chuliganów, tym bardziej, że dysponują odciskami palców.
Osoby, które mogą pomóc w ustaleniu sprawców są proszone o kontakt pod nr. tel.603-860-322. Czeka 1 tys. zł nagrody!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pan janusz podpalił pole nikt nie powiedział ze to on. A jak go ktos wyprzedzal na podwójnej ciągłej zadzwonił po policję... komu tu pomagać?
Nic nie musze zgłaszać,wiem kto to zrobił ale jakby dawał kilka tys frajerom sie nie pomaga.
Rozumiem, że na sympatię Mieszkańca zasługują przestępcy. Dlatego ich kryje. Ma pan/i obowiązek to zgłosić na policję.
Jakie odciski rekawiczki...
Kazdy Wie kto za tym stoi. Nikt sie Nie boi tylko tego Pana nikt nie lubi. Karma wraca,janusz prawda?