Reklama

Zdewastowali samochód. Właściciel wyznacza nagrodę za wskazanie sprawców

04/08/2017 16:30

Ukradli radio i akumulator, a potem zdewastowali cały samochód. O tym zdarzeniu poinformował nas zdenerwowany właściciel pojazdu, prosząc o pomoc we wskazaniu sprawców.


W ubiegłą środę zgłosił się do nas pan Janusz z Sędzic, który poprosił o nagłośnienie sprawy związanej z kradzieżą i dewastacją wyposażenia jego samochodu. Wszystko wydarzyło się w nocy z wtorku na środę (25 na 26 lipca):


- To musiało się stać między godziną 22 a 7 rano, z wtorku na środę. Na terenie piaskowni w Sędziach, której jestem właścicielem zostawiłem samochód marki Citroen Xantia. Rano zobaczyłem, że samochód jest zdewastowany: sprawcy wyrwali stacyjkę, zniszczyli celowo rozrusznik i tarczę sprzęgłową. Do tego ukradli radio i akumulator. Po włamaniu się do auta, wjechali nim na górkę i tam go zostawili. Wezwałem policję, technicy ściągnęli z samochodu odciski palców - poinformował zdenerwowany pan Janusz.


Z informacji mieszkańca wynikało, że podobna sytuacja miała miejsce w ubiegłym roku, kiedy to, nieznani sprawcy również zniszczyli jego samochód znajdujący się w pobliżu piaskowni.


- Wydaje mi się, że to mogła być jakaś zemsta. W ubiegłym roku, chyba w październiku, też zdewastowano mi samochód. Ale wtedy tego nie zgłosiłem. Teraz zależy mi na nagłośnieniu całej sytuacji, odnalezieniu i ukaraniu sprawców. Wiem, że mieszkańcy wiedzą, kto to zrobił, ktoś coś musiał widzieć. Ludzie boją się cokolwiek powiedzieć. Ja dlatego oferuję 1 tys. zł nagrody za wskazanie sprawców, oczywiście zapewniając całkowitą anonimowość - poinformował mieszkaniec Sędzic.


Zdarzenie opisane przez mieszkańca potwierdził oficer prasowy trzebnickiej policji, Piotr Dwojak: - Nieznani sprawcy dokonali krótkotrwałego zaboru auta. Dokonali uszkodzenia poprzez wjechanie w skarpę. W samochodzie stwierdzono także inne uszkodzenia. Skradziono również radioodtwarzacz i akumulator. Policjanci przybyli na miejsce zdarzenia, zabezpieczyli ślady i będą prowadzić dalsze czynności w celu wykrycia sprawców - poinformował Piotr Dwojak.


Mamy nadzieję, że policjantom uda się szybko ustalić chuliganów, tym bardziej, że dysponują odciskami palców.


Osoby, które mogą pomóc w ustaleniu sprawców są proszone o kontakt pod nr. tel.603-860-322. Czeka 1 tys. zł nagrody!


 

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Sedzice - niezalogowany 2017-08-22 21:17:06

    Pan janusz podpalił pole nikt nie powiedział ze to on. A jak go ktos wyprzedzal na podwójnej ciągłej zadzwonił po policję... komu tu pomagać?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Sąsiad - niezalogowany 2017-08-22 21:15:08

    Nic nie musze zgłaszać,wiem kto to zrobił ale jakby dawał kilka tys frajerom sie nie pomaga.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Nie ukrywaj - niezalogowany 2017-08-06 12:11:58

    Rozumiem, że na sympatię Mieszkańca zasługują przestępcy. Dlatego ich kryje. Ma pan/i obowiązek to zgłosić na policję.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Sąsiad - niezalogowany 2017-08-05 08:59:48

    Jakie odciski rekawiczki...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Mieszkaniec - niezalogowany 2017-08-05 08:58:30

    Kazdy Wie kto za tym stoi. Nikt sie Nie boi tylko tego Pana nikt nie lubi. Karma wraca,janusz prawda?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do