
Jak dowiedziała się nasza redakcja, do trzebnickiego Starostwa Powiatowego ponownie przyjechali funkcjonariusze wrocławskiej policji. Nasi informatorzy twierdzą, że mieli konkretne postanowienie o wydaniu rzeczy.
Nasz redakcja informacje o wizycie policji otrzymała z kilku źródeł. Według naszych rozmówców, policjanci w starostwie pojawili się dzisiaj około południa i kolejny raz byli to funkcjonariusze z wydziału do walki z korupcją wrocławskiej Komendy Wojewódzkiej Policji. Dodali, że sprawa prawdopodobnie ma związek z ostatnią akcją policji, gdzie doszło do zatrzymania dwóch urzędniczek. Jak już informowaliśmy, kobiety - pracownice starostwa - założyły nielegalny podsłuch w samochodzie służbowym, którym jeździł wicestarosta. Postępowanie prowadzone jest obecnie przez Prokuraturę Rejonową w Oławie, a jak udało nam się ustalić, kobiety usłyszały już prokuratorskie zarzuty.
Tymczasem we wtorek policjanci najpierw pojawili się w budynku przy ul. Bochenka, a potem pojechali do budynku na ulicę Leśną. Tam zabezpieczyli komputery należące do pracowników starostwa. O wizycie policji i zabezpieczeniu komputerów zrobiło się bardzo głośno. Nasza redakcja informacje otrzymała z kilku źródeł.
Czego szukali policjanci? Czy ma to związek z podsłuchami? Czy postawiono zarzuty kolejnym pracownikom?
Ponieważ informację otrzymaliśmy przed chwilą ,nie mogliśmy jej jeszcze potwierdzić u źródeł. Będziemy o to pytać prokuraturę i władze starostwa. Więcej w najbliższym wydaniu Nowej Gazety Trzebnickiej
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
nic im nie zrobią , mafia tak działa
Szanowni czytelnicy przecież zakładanie nielegalnego podsłuchu wicestaroscie to przecież jest nie tylko wielkim skandalem ale to też podejrzenie popełnienia przestęps stwa. To jest bardzo przykra i bardzo poważna ale też tragiczna i zła sytuacja. Tego nie da się przemilczeć. Wielka szkoda ze stało. się to w powiecie trzebnickim. To jest karygodne i niepojęte aby tak się stało.
Dyrektor Biura starosty zatrzymany pracownik promocji także… Starosta Matusiak milczy! Czy to nie aby alibi po to aby czasem dziewczyny nie powiedziały za wiele… czas pokaże!
jestem ciekawy co z tego podsłuchu , czy coś wartościowego nagrali ,może jaka afera .
Podobno dziewczyny opowiadały kto komu i któż kim…. Same się nagrały w tym aucie
Widać że ostatnie odwołanie przewodniczącego Adacha było jak najbardziej słusznym posunięciem. Źle się działo w naszym powiecie - już od dawna wiadomo że urząd nie funkcjonował jak należy: wieczne kolejki lub wprost brak miejsc do urzędu, praktyczny brak kontaktu urzędników z obywatelami, słabe i wybiórcze inwestycje... trochę w mojej ocenie tego było. Dobrze, że w końcu ktoś się zabrał za urzędników.
Bzdury pisze Paweł. Wykazuje się niewiedzą albo co gorsze może celowo wprowadza w błąd. Przewodniczący Rady nie ma żadnego wpływu na zatrudnonych pracowników. To należy do Starosty dokonuje Starosta a nieraz Zarząd Powiatu. Przewodniczący Rady tylko organizujei pracę Rady Powiatu i prowadzi sesje. Za sprawy kadrowe i pracowników Starostwa nie odpowiada i nie ma na to wpływu. Ale Pan Robert Adach jest bardzo dobrym radnym.
Bzdury pisze Paweł. Wykazuje się niewiedzą albo co gorsze może celowo wprowadza w błąd. Przewodniczący Rady nie ma żadnego wpływu na zatrudnonych pracowników. To należy do Starosty dokonuje Starosta a nieraz Zarząd Powiatu. Przewodniczący Rady tylko organizujei pracę Rady Powiatu i prowadzi sesje. Za sprawy kadrowe i pracowników Starostwa nie odpowiada i nie ma na to wpływu. Ale Pan Robert Adach jest bardzo dobrym radnym.
kto mieczem wojuje , od miecza ginie..... także Pani Małgosiu proszę to przemyśleć .... i tylko dziewczyn żal ....
kto mieczem wojuje od pochwy ginie.raczej
Chyba Kuba żyjesz w jakiejś innej rzeczywistości - może chcesz powiedzieć, że w urzędzie brak zatrudnionych kolegów, znajomych itp. przewodniczącego i jego klubowych znajomków? Dostali pewnie tą pracę dzięki własnemu dużemu doświadczeniu... w to nie wątpi chyba nikt.
Zarudnia pracowników Starosta a nieraz Zarząd Powiatu nigdy Przewodniczący Rady. A dlaczego pracownice Starostwa są podejrzane o założenie podsłuchu wicestaroscie? To skandal niestety przykry na całą Polskę?. Pan Przewodniczący nie zatrudniał przecież tych pracownic.
Nie do końca jestem przekonany o podsłuchu i korupcji moje zdanie poczekać do wyjaśnienia sprawy a nie siać zamęt jak widać nowa już nieraz pisała nieprawdę co się później wyjaśniło
To prawda bo podsłuch nielegalny był zainstalowany. Widać jak niektórzy boją się prawdy i chcą tkwić w fałszu i obłudzie.
To prawda bo podsłuch nielegalny był zainstalowany. Widać jak niektórzy boją się prawdy i chcą tkwić w fałszu i obłudzie.
Od lat jestem tak zwanym "antyPiSem" i w każdych ostatnich wyborach mój głos zawsze padał na partię, która dystansowała się od tak zwanej polskiej prawicy. Jednak patrząc na to co KO wraz z przewodniczącym wyprawiają w naszym powiecie, wiem jedno - w wyborach samorządowych nigdy na nich nie zagłosuje. Pozostaje pewnie mi PSL lub jakąś lokalna formacja, jednak wstydziłby się wyjść na ulicę gdybym oddał głos na ludzi związanych z panem przewodniczącym, analogicznie jak wstydziłbym się głosu na ludzi związanych z partią rządzącą w Polsce.
Panie Marcinie j est źle ale to nie jest wina Koalicji Obywatelskiej. Koalicja Obywatelska nie ma większości w Zarządzie Powiatu. Niech Pan nie uprawia propagandy i demagogii. A zresztą kogo to interesuje i obchodzi na kogo Pan głosował czy też będzie głosował.
pan Adach to porządny i wojowniczy człowiek , komunę nam obalił .szkoda go..
Szczególnie ze swoją wojowniczą postawą w wymuskanym garniturku... prędzej go o francuskie wybiegi mody posadził, niż waleczność... chyba, że chodzi o walki w kisielu? Myślę że mógłby się nadać.
A wiadomo kim są te urzędniczki które założyły podsłuch ? To jakieś dobre znajome pani Małgorzaty ?
No baaa...Dyrektor Biura Starosty, jej prawa ręka i podobno pracownica wydziału promocji....I kto wie kto jeszcze
Teraz to będzie smutno Adach to polityk komediowy raczej przyzwyczaił wszystkich że zawsze miał na podorędziu jakąś scenę tragi-komediową .Wiadomo było że jak wchodził na obrady to nie było siły żeby jakiegoś numeru nie odwalił .
Widab że komentatorka nina pisze coś coś jest tzw. mową trawą.Zadnej treści żadnej logiki czy jakiegoś sensownego przekazu. Chyba ta komentatorka chce ale to całkowicie nieudolnie zaistnieć.
Jezu, człowieku: kto dał Ci takie imię? Jeśli rodzice, ja bym ich raczej zaskarżył!