
Nie tylko komitet Iwony Kurowskiej, kandydatki na burmistrza Gminy Trzebnica, złożył wyborczy protest. Okazuje się, że podobne protesty złożył jeszcze dwa inne komitety.
[middle1]Do wrocławskiego Sądu Okręgowego wpłynął nie jeden, a trzy protesty wyborcze w sprawie wyborów burmistrza Gminy Trzebnica. Stało się to po tym, gdy ujawniliśmy, że w jednej z komisji liczącej głosy zasiadała siostra burmistrza Marka Długozimy, choć zgodnie z prawem jest to nielegalne. Informację jednak ukryto przed komisarzem wyborczym. Postanowienie o jej usunięciu z komisji wydano dopiero po wyborach, gdy sprawa ujrzała światło dziennie.
16 kwietnia wysłaliśmy do jej brata, czyli burmistrza Marka Długozimy, pytania: Czy Barbara Jadwiga Mokrzycka otrzymała wynagrodzenie za pracę w Obwodowej Komisji Wyborczej nr 14, jeśli tak, to w jakiej wysokości? Proszę podać, w jakiej dacie wypłacono środki Barbarze Jadwidze Mokrzyckiej za pracę w w/w komisji wyborczej? Czy w związku z informacją, że Barbarze Jadwidze Mokrzyckiej wygasł mandat do zasiadania w w/w komisji wyborczej, została wezwana do zwrotu środków? Czy w związku z informacją, że Barbarze Jadwidze Mokrzyckiej wygasł mandat do zasiadania w w/w komisji wyborczej, zwróciła środki, które otrzymała, a jeśli tak, to proszę podać w jakiej dacie?
...
Spokojnie, ten tekst możesz przeczytać w całości. Dołącz do nas już teraz! Będziesz mógł czytać wszystkie teksty, bez ograniczeń. Sprawdź, co zyskasz.
Pozostało 75% tekstu do przeczytania.
Wykup dostępTwoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Czas przywrócić w Trzebnicy uczciwość wyborczą, sprawiedliwość,demokrację samorządność.Tak się stanie.
A wy nadal to samo? Czy wyniki ostatnich wyborów nie pokazał Wam, że Wasze podejście jest antyskuteczne? Jestem za zmianą władzy w Trzebnicy bo obecna jest taka jak każdy widzi. Problem w tym, że aktualna opozycja i jej postawa skutecznie buduje elektorat burmistrza, swoją postawą i nieskutecznością. Smutne dla Trzebnicy. :(
może również szkolenie z delegatury pominęło tę istotną kwestię? poza tym, żeby cos ukryć bądź zataić trzeba to zrobić świadomie i z premedytacją. tak nie było.
stefek nie pisz bzdur.Nikt nie uwierzy ,że siostra Pana Dlugozimy nie wiedziała ,że on jest jej bratem ? W takie bajki to nawet dzieci nie uwierzą.
Kompromitacja złej władzy w Trzebnicy.Oj ciekawe czasy nadchodzą ?
Ehh, Nawet się nie chce tego komentować .. Weźcie te protesty i pocałujta w ... Wujta. Ps a ty redaktorze dalej masz dług...
ty to masz problem Długosz cyt,.poprawa został burmistrzem a kucharski nawet radnym nie został , zamiast cieszyć się że koleżka został burmistrzem to dalej jesteś nie zadowolony bo kucharski radnym nie został..ty nawet nie czytasz co piszesz , jednak musisz iść do lekarza może coś jeszcze ci pomoże , to już ostatnie stadium ...
Jeżeli w Trzebnicy wybory były nieuczciwe, złamano prawo, 5 ysięcy ludzi nie głosowało za Panem Markiem Długozimą,to nie można się dziwić, że nie uznaje się wyników takich wyborów.Trzebnica musi wrócić do normalności.
Ty długosz jesteś uczciwy i rzetelny. Trzeba być idiotą, żeby wierzyć w to co wypisujesz. Tak przeciwko burmistrzowi było ponad 5 000 głosów. Idąc tym tokiem myślenia przeciwko Kurowskiej było 7 700 głosów, Śmiertce ponad 8 900 a Kuźmie i Ziółkowskiej ponad 9 400. Nie idzie ci to myślenie. Oj nie idzie. Idź do jakiejś pożytecznej roboty. Poskładaj np. sprzęt AGD. Przyda się to później ludziom, chyba że spieprzysz robotę.
Ta gazeta, portal i debilne artykuły nie wspominając komentarzy samego rhedaktora są jak ch, du i kamieni kupa
To komitet wyborczy Pana Dlugozimy spowodował tą tragiczną sytuację w Trzebnicy.Taka jest prawda.
Tak jest, prawo powinno obowiązywać dla każdego. A co to Długozima święta krowa?? Tak się nauczył, przekupuje stanowiskami a niepotrzebnych zwalnia. I straszy zwolnieniami. Podlegli mu prezesi dyrektorzy kierownicy wykonują jego polecenia bez zająknięcia. Takie mamy państwo prawa, do tego doprowadziła poprzednia władza. Już wiszą banery pani Kempy, a tak się zarzekał że on nie należy do żadnej partii. A tu masz, pani Kępa z SP. Wstyd !!!!
Bardzo fatalna władza w Trzebnicy dobiega końca. Wstyd, żenada i hańba na cała Polskę. Siostra Burmistrza w komisji wyborczej. Giną karty wyborcze. Dlaczego ?
Bardzo fatalna władza w Trzebnicy dobiega końca. Wstyd, żenada i hańba na cała Polskę. Siostra Burmistrza w komisji wyborczej. Giną karty wyborcze. Dlaczego ?
Każde zło i.podlość się kończy.w Trzrbnicy teź.
W kraju naród odrzucił szkodliwą władzę pisu.Lokalnie też już coraz mniej znaczą .Szczęście dla Polski ,że orzegrywaja.
Taaa, odrzucili "złą władzę". A teraz PO owocach widać, jaka to była "mądrość"... Do władzy przyszli bandyci spod znaku 8 gwiazdek i nie trzeba było długo czekać na efekty
Pis już nigdy nie będzie rządzić w kraju.Najgorsza ,bardzo słaba i fatalna władza.
Skoro Burmistrzu Marku Dlugozima Bóg wyciągnął do Pana dłoń czas zrobić remont w Bazylice czy chodzi pan nadal do Kościoła skąd księża mają wsiąść pieniądze na remont naszej zachrysti był pan ministrantem ja zresztą też bardzo proszę o zebranie funduszy i przeznaczenie na na nasze sanktuarium sw Jadwigi w Trzebnicy nic przez 17 lat pan nie zrobił w kościele katolickim we wszystkich gminach są odbywanie remonty a u nas nic.
Misia to niech księża się wezmą za robotę i zarobią na to. Nie każdy mieszkaniec gminy to katolik, a każdy płaci podatki!
Czyli wszystko jest możliwe z wyborami burmistrza w Trzebnicy, włącznie z ich unieważnieniem i ponownymi wyborami. Słusznie mówią znawcy tematu, że w przypadku stwierdzenia , że wybory należy powtórzyć , to zaprzysiężenie burmistrza nie ma żadnego znaczenia.Bo wtedy to nie został wybrany burmistrz.
Wam naprawdę już na głowę padło. W Inowrocławiu mogli się dogadać i pewnie powiatowi to na dobre wyjdzie a tu wieczne jątrzenie. Zapomniałem, że taka jest wasza rola, bo inaczej przelew od umiłowanej partyjki nie dostaniecie. Spinacie się i piszecie bzdury takie, że nie da się tego czytać, bo nie mają one sensu. W powiecie znów przegraliście i zamiast szukać winnych u siebie to jedziecie po przeciwnikach. Nic dziwnego, że ludzie nie chcą na was głosować, bo po co komu niekompetentne tłuki co tylko obrzucają konkurencję błotem a sami nic nie potrafią i nie mają żadnego pomysłu. W gminie widać, że Śmiertka ma przygotowane dane i jego zadaniem jest tylko to przeczytać, bo niestety pokazał, że to dla niego za wysokie progi. Kurowska to niby bezpartyjna, ale z daleka czuć i widać, że to wierny żołnierzyk, który pójdzie gdzie jej każą.
Trzeba poczekać na rozstrzygnięcie Sądu. Wszystkie warianty są otwarte.
Tak naprawdę to w powiecie wygrała Platforma Obywatelska , bo zdobyła najwięcej 8 mandatów.
Tak naprawdę to w powiecie wygrała Platforma Obywatelska , bo zdobyła najwięcej 8 mandatów.
Tak naprawdę to w powiecie wygrała Platforma Obywatelska , bo zdobyła najwięcej 8 mandatów.
To nie Pan Długozima będzie decydował , czy prawidłowo zostal wybrany, lecz Sąd we Wrocławiu.
A jak się ma kundli w powiecie ci się sprzedają za miche ryżu to do budy i szukać na skoniecie pana barany zero kręgosłupa ci ludzie nie mają ani honoru ani zasad patologia po całości tylkodo koryta się pchać nieudacznicy potrafią ale ta bujanina się skończy niedługo w gminie też dziady
Ja pie...e, komentarze, jak stan kierwinskiego na Dniu Strażaka. Sami (prawie) rycerze herbu 8 gwiazdek. A jaki jest atrybut rycerza.? Zakuty łeb.
Gazeta Nowa robi super dobrą robotę.Pokazuje prawdę często dla władzy niepochlebną
Nic trwałego jak widać nie zanosi się ani w gminie, ani w powiecie.To wynik wyboròw. Jeszcze Sąd nad wyborami w Trzebnicy. Możliwe różne referenda na wniosek mieszkańców? Widać będzie ciekawie.
W Obornikach masz swoich. Także wylempartdalaj
Drodzy komentatorzy.Teraz tylko Sąd oceni protesty wyborcze i zdecyduje, czy wybór burmistrza się dokonał, czy też nie ? Co będzie dalej ?
Nie rozmydlałbym sprawy. Frekwencja plus wynik Dlugozimy są jednoznaczne
Żaden wybór nie został ostatecznie dokonany,skoro Sąd rozpatrzy protest.Wszystko jest możliwe przy tylu nieprawidlowosciach wyborczych w gminie.
Żaden wybór nie został ostatecznie dokonany,skoro Sąd rozpatrzy protest.Wszystko jest możliwe przy tylu nieprawidlowosciach wyborczych w gminie.
A dlaczego brat wicestarosty z Pisu Szydłowskiego ma nazwisko Kròlik? Cos tu nie gra, ktoś mi to wyjasni?
Jaki to wstyd ,że brat Pana Szydłowskiego, tak samo jak siostra burmistrza zasiadali bezprawnie w komisjach wyborczych i liczyli głosy. To się w głowie nie mieści, jak traktuje się z poniżeniem wyborców. Trzebnica i powiat zasługują i będą uczciwe, sprawiedliwe wybory.
Jaki to wstyd ,że brat Pana Szydłowskiego, tak samo jak siostra burmistrza zasiadali bezprawnie w komisjach wyborczych i liczyli głosy. To się w głowie nie mieści, jak traktuje się z poniżeniem wyborców. Trzebnica i powiat zasługują i będą uczciwe, sprawiedliwe wybory.
pismakowanie przez debili dla debili
Człowiek przychodzi do restauracji, zamawia kotlet, piękna obsługa, znakomita zastawa, świetne warunki, wszystko pachnące, eleganckie, pełen komfort i stuprocentowa satysfakcja, jedzenie wykwitnie podane, znakomity smak, do syta, posiłek i cała otoczka warta swojej ceny, niezapomniane doświadczenie. Tydzień później okazuje się, że w tej właśnie restauracji podaje się kotlety z psa. Klienci, którzy jedli tam kotlet podzielą się na dwie grupy. Jedni, większość, będzie oburzona, będzie czuła i przejawiała obrzydzenie, a restaurację będą opisywać jako najgorsze miejsce z możliwych, jedna wielka obrzydliwość i zagrożenie dla wszystkich. Druga grupa, mniejszość, powie, że mają to gdzieś, restauracja jest super, wszystko jest tam na najwyższym poziomie, obsługa - marzenie, wspaniale, do tego najedli się do syta i ze smakiem, więc mają to gdzieś. Faktem jest jednak to, że gdy przedstawiciele drugiej grupy będą za kilka miesięcy poznawać nowe osoby i opowiadać im o swoich preferencjach żywieniowych, to każdy lub prawie każdy z nich będzie wolał, aby nie postrzegano go jako kogoś, kto lubi kotlety z psa i żywi się nimi. To samo dotyczy bardzo wielu innych branż, zwłaszcza prawniczej, z tą różnicą, że w ich przypadku inne są proporcje obu grup. W razie uświadomienia sobie realiów sympatyków kotletów z psa jest dużo więcej niż stanowczo oburzonych, ale również w tym przypadku liczni przedstawiciele pierwszej grupy nie będą chcieli być postrzegani jako ktoś, kto preferuje kotlety z psa, komu nie zależy np. na tym, aby państwo gwarantowało mu wykwalifikowaną i zweryfikowaną przez państwo obsługę prawną, tym samym jako ktoś, komu te gwarancje nie należą się, bo nie należy mu się ochrona prawna, która jeśli ma być realna, efektywna, to przecież musi być realizowana przez osoby z odpowiednimi kwalifikacjami, dopuszczonymi do obrotu po odpowiedniej weryfikacji, będące zatem uprawnione do działania w obrocie w związku z pozytywną weryfikacją ich kwalifikacji. To samo dotyczy poziomu ochrony prawnej, która albo jest realizowana na poziomie uzasadniającym przyznanie uprawnień, to jest na takim poziomie, który umożliwia pozytywną weryfikację kwalifikacji, albo realizuje się ją poniżej tego poziomu, świadcząc więc ludziom coś, co swoim poziomem nie dorasta do poziomu umożliwiającego pozytywną weryfikację kwalifikacji, co jednak, jakby nie patrzeć, czyni tę weryfikacje czymś zbędnym, skoro, to co ma zapewniać jest niepotrzebne, bo ludziom nie przeszkadza kotlet z psa. A skoro ta weryfikacja jest zbędna, to zbędne jest również zagwarantowanie obywatelom przez państwo ochrony prawnej. Brak gwarantowanej przez państwo ochrony prawnej to brak ochrony praw obywateli, bo prawa, które nie są chronione są prawami iluzorycznymi, de facto ich nie ma. Preferencja kotleta z psa jest więc preferencją tego, aby nie mieć żadnych praw, bo te, aby istniały realnie, wymagają efektywnej ochrony, a efektywną ochronę realizują osoby wykwalifikowane, o czym można mówić tylko wtedy, gdy kwalifikacje tych osób zostały zweryfikowane. Nic dziwnego, że preferujący na co dzień kotlety z psa nie chcą o tym jawnie, oficjalnie mówić - choćby nawet nieoficjalnie przyznawali, że mają to gdzieś, czy kotlet z psa był z psa, bo najedli się do syta, ze smakiem, w ekstra warunkach, przy znakomitej obsłudze, z eleganckim nakryciem, w super stylowym wnętrzu i wszystko było na najwyższym - ich zdaniem - poziomie. Z czego to wynika? Wynika to z myślenia na wpół magicznego i podatności na wyznawanie irracjonalnych utopii. W uproszczeniu można powiedzieć, że wynika to z dziecinności. Na czym polega ta utopia? Polega na tym, że dziecko nie musi być świadome swoich praw, nie musi liczyć na ich ochronę, de facto nie musi mieć żadnych praw, o ile ma pewność, że jest KTOŚ, kto się o nie zatroszczy, zapewni mu bezpieczeństwo i spełnienie innych potrzeb. W takim przypadku nie ma potrzeby powoływania się przez dziecko na swoje prawa, to jest na to, co mu się należy od innych. Kto jednak powiedział, że rodzice nie krzywdzą swoich dzieci? Kto powiedział, że najlepszy rodzic z możliwych nie krzywdzi czasem swoich dzieci, choćby przez nieuwagę. Co w takim przypadku? Jeżeli dziecko nie ma swoich praw, nie ma podstaw twierdzić, że należy mu się cokolwiek od innych, pozostaje mu pogodzić się z krzywdą, którą wyrządził mu najlepszy rodzic jaki może być. Pytanie jakim rodzicem jest państwo w stosunku do obywateli. Czy można zakładać, że nawet bez przysługujących obywatelom praw, byłoby ono w stosunku do nich najlepszym rodzicem jaki może być? Państwo jako takie nie jest realnym bytem, istnieją tylko ludzie realizujący zadania państwa - szeroko rozumiana administracja, urzędnicy. Czy można zakładać, że nawet bez przysługujących obywatelom praw urzędnicy, ujmowani łącznie, byliby najlepszym rodzicem jaki może być w stosunku do obywateli? Byłoby wręcz odwrotnie, ponieważ to prawa obywateli są tym, co uniemożliwia państwu całkowitą eksploatację i zniszczenie obywateli. W realiach braku praw obywateli państwo byłoby najgorszym rodzicem z możliwych, a nie najlepszym. Aby jednak prawa obywateli były czymś realnym musi istnieć system ochrony prawnej, realizowany przez wykwalifikowane osoby, których kwalifikacje zostały zweryfikowane zgodnie z prawem. Obywatel ogołocony ze swoich praw, obywatel bez praw efektywnie respektowanych, to tylko obiekt materialny w oczach mających przewagę urzędników. Zupełnie jak kotlet z psa. Jednak wielu rządzącym kotlet z psa nie przeszkadza. Oni to lubią.