
Na dzisiaj 16 osób dostało wezwanie na przesłuchanie w trzebnickiej Komendzie Powiatowej Policji. Powód? Uczestniczyli w spontanicznym "spacerze" w dniu 29 listopada. Wezwani uważają, że są niewinni, a wezwania traktują jako próbę wywierania presji.
Około południa pod Komendą Powiatową Policji w Trzebnicy zebrała się grupka osób z flagami i transparentami. Niektórzy mieli na twarzy maseczki z charakterystyczną czerwoną błyskawicą. Okazało się, że pod komendą zgromadziły się zarówno wezwane na przesłuchanie osoby, jak i ich znajomi, którzy chcieli okazać wsparcie. Gdy przybyliśmy na miejsce, przesłuchania już trwały, a część osób czekała na swoją kolej. Udało nam się porozmawiać zarówno z wychodzącymi, jak i z tymi, którzy dopiero szykowali się do wejścia.
Protestujący mówili wprost, że policja wykonuje rozkazy "z góry", a oni nie popełnili żadnego przestępstwa. Dziwili się, że policja musi marnować czas na sporządzanie żmudnych protokołów z przesłuchań zamiast łapać prawdziwych przestępców. Pytali, kto kazał angażować policję i sądy do walki z kobietami?
- Stałam pod kebabem przy urzędzie, a właściwie ledwie co do niego podeszłam. Od razu pojawiło się 3 funkcjonariuszy i poprosili mnie o dowód. Podałam, bo nie zrobiłam nic złego. Spisano mnie, a potem jak ogłaszano, żeby się rozejść, to też poszłam do domu. Nie mam pojęcia o co mnie oskarżają. Owszem popieram kobiety, które mają odwagę protestować po tom co zrobił trybunał Julii Przyłębskiej, ale prawo nie zabrania spontanicznych zgromadzeń. Nie wiem co policja chce osiągnąć. Ja jestem spokojna o decyzję sądu, bo nie złamałam żadnego przepisu - powiedziała nam jedna z pań, która właśnie wyszła z komendy.
Co ciekawe całe wydarzenie pod komendą było bacznie obserwowane przez jednego z funkcjonariuszy policji, z kolei inny policjant całe zdarzenie filmował kamerą. Zgromadzeni szybko to zauważyli, ale dodawali, że nie boją się szykan i nie dadzą się zastraszyć.
O co są oskarżeni wzywani na przesłuchanie? Policja twierdzi, że złamali art. 50 i 54 kodeksu wykroczeń, czyli nie opuścili zbiegowiska publicznego i naruszyli porządek publiczny w miejscu publicznym.
Podobne przesłuchania prowadzone byłyby też w innych miejscach w Polsce. Policja kierowała wnioski do sądu o ukaranie, ale jak podała jedna z gazet, w 96% takich spraw, sądy nie dopatrzyły się wykroczenia i sprawy były umarzane. Jak będzie w Trzebnicy, przekonamy się, gdy pierwsze sprawy trafią na wokandę.
Więcej w najbliższym numerze NOWej Gazety Trzebnickiej
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Co ja tam widzę, tęczowa flaga wtf ???
W mojej ocenie protestujący są niewinni.
Czyżby bezpartyjny pan burmistrz wywierał presję na policji?
Pis i psiarnia robią za ZOMO
Zgadzam się.
Na honorowym miejscu zaparkowało Autko. W Polsce mieszka ok 250 osób o tym nazwisku. W inwentarzu archiwalnym IPN jest z mnóstwo ubeków, sbeków, TW, milicjantów, ormowców o tym nazwisku. Przypadek jaki, czy cóś?
flaga lgbt? prawo do aborcji a nachalna promocja transgenderyzmu? co do wafla? co tu te dewianty robią?
trzeba przypomnieć że swego czasu,wstecz, gazeta ,,nowa,, z redaktorem naczelnym inwigilowała nagrywała kamerą policję trzebnicką, i nie trzeba się zbytnio dziwić ...
Brawo kobiety! Jesteśmy za wami!