
Robert Korytkowski polityką społeczną zajmuje się ponad 30 lat. Był dyrektorem Domu Pomocy Społecznej w Obornikach Śl., dyrektorem PCPR-u w Strzelinie, dyrektorem Domu Dziecka w Obornikach Śl., zastępcą dyrektora w PCPR-ze w Trzebnicy. Doświadczenie w pracy w jednostkach samorządu zdobywał także będąc dyrektorem Zespołu Placówek Kultury w Żmigrodzie. Obecnie jeszcze jest dyrektorem PCPR-u w Trzebnicy. Trzy miesiące temu otrzymał od Starosty Powiatu Trzebnickiego Małgorzaty Matusiak wypowiedzenie. Z jakiego powodu?
- Na ten temat wolę teraz nie mówić - powiedział nam Robert Korytkowski. Stwierdził, że o wszystkim powie, gdy zakończą się sprawy sądowe. Jedna z nich toczy się w sądzie pracy, a druga w sądzie administracyjnym. Starosta Małgorzata Matusiak wydała decyzję odmowną, gdy wystąpiliśmy o udostępnienie uchwały zarządu, która odwoływała Korytkowskiego ze stanowiska. Nasze odwołanie ma rozpatrzyć SKO.
- Na 100% jestem przekonany, że w sądzie pracy wygram - oznajmił. Zdradził nam jeden z powodów, który mógł stać się przyczyną jego zwolnienia.
...
Spokojnie, ten tekst możesz przeczytać w całości. Dołącz do nas już teraz! Będziesz mógł czytać wszystkie teksty, bez ograniczeń. Sprawdź, co zyskasz.
Pozostało 97% tekstu do przeczytania.
Wykup dostępTwoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
O, jaki on biedny.... Żyje z dzieci...
Do roboty nierobie. Wieczny dyrektor. Nieudacznik i nieuk. Jak tam jego sprawa z tymi kobitami?
Do roboty w zawoni redaktorek Januszek też już napisał że jakaś wierna czytelniczka ma przyjść na sesję chyba do końca by ją powaliło słuchać stek bzdur jak to redaktorek taki mądry a nie umnie się oczyścisz z pomówienia z tym o - - - - - m
Wieczny dyrektor Z oczu kapie intelekt
Władza się zmienia, a korytko zawsze dyrektor ????. Trzeba się wziąć za prawdziwą pracę, a nie żerować na czyjejś. Zwłaszcza na Pani Izy, którą wsadzasz na konia pod swoją przykrywką, aby zarobić pieniążki i nic nie robić. Takie tego Pana są priorytety.
Spoko gość , na prawde.