Punkt z widokiem na... śmieci

11/05/2017 07:30

Trasa pomiędzy Obornikami Śl. a Trzebnicą jest malownicza. Zwłaszcza odcinek między Droszowem a wjazdem do Trzebnicy jest wyjątkowy. Wzgórza Trzebnickie, sady, wszystko jest piękne o każdej porze roku. Na wzniesieniu za Malczowem (w kierunku Trzebnicy) jest wzniesienie, z którego rozpościera się widok na sady, na fragment Trzebnicy i okoliczne miejscowości.

Wiele osób zatrzymuje się tu, aby podziwiać widok. Są niestety i tacy, którzy zatrzymują się, żeby zostawić tam swoje śmieci. I nie są to skórki od bananów czy ogryzki po jabłkach, a odpady przywiezione z domów.

Problem dzikich wysypisk miał zniknąć po wprowadzeniu Ustawy, która nakazuje wszystkim płacić podatek, niezależnie od tego ile śmieci "wyprodukują". Niektórzy jednak nie potrafią "przestawić się na nowe" i już chyba z przyzwyczajenia śmiecą i wywożą odpady do lasu i przydrożnych rowów.
O tym, że w tym konkretnym miejscu problem z podrzucaniem śmieci jest duży może świadczyć fakt, że gmina Trzebnica ustawiła nawet specjalną tabliczkę, zakazującą wyrzucania śmieci. Jak widać, są tacy, którzy nic sobie z tego nie robią.
Dzikie wysypisko powstało przy drodze wojewódzkiej, która jest obecnie przygotowywana do przyjęcia większego ruchu. Sprzątane są także pobocza. I to miejsce pewnie zostanie uprzątnięte. Ciekawe tylko na jak długo.