Reklama

A może architektura... krajobrazu

29/04/2013 07:22
Szkoły mogą w różny sposób prezentować swoją ofertę edukacyjną, ale organizowanie "dni otwartych" pozwala przyszłym uczniom na najlepsze zaznajomienie się z tym, czego dokładnie dotyczy tematyka kierunku, daje możliwość poznania szkoły, atmosfery, a także np. sposobu prowadzenia lekcji. Ostatnie "dni otwarte" prowadzone były w klasie o profilu architektura krajobrazu. Lekcje prowadzone są w małej, około 14-osobowej grupie. – Klasa technikum jest podzielona na dwa kierunki: hotelarstwo i właśnie architekturę krajobrazu. Przedmioty ogólnokształcące uczniowie mają "razem", natomiast kierunkowe, specjalistyczne prowadzone są już oddzielnie – mówi Iwona Drożdż, nauczycielka przedmiotów kierunkowych.

- Panuje mylne przekonanie, że na naszym kierunku tylko projektujemy. Technikum natomiast ma inny charakter. Oprócz projektowania i nauki rysunku, czy planowania terenów zielonych, zajmujemy się także stroną praktyczną, wykonawczą, dlatego nasi absolwenci stanowią wykwalifikowaną kadrę dla różnego rodzaju firm zajmujących się projektowaniem, zakładaniem i pielęgnacją terenów zieleni. Uczniowie nie tylko potrafią zaprojektować ogródek według indywidualnych potrzeb klienta, ale także wiedzą jak  projekt należy zrealizować, pokierować tymi pracami, a także wykonać je sami. Egzamin zawodowy, który zdają, polega na sporządzeniu projektu realizacji prac obejmujących zaprojektowanie i urządzenie różnego rodzaju terenów zieleni, czy to rewaloryzacji zabytkowego ogrodu, albo założenia rabaty przy centrum handlowym – podkreśla nauczycielka.

Iwona Drożdż podkreśla, że dzięki dotacjom unijnym, szkole udało się zakupić profesjonalny sprzęt, jak glebogryzarki, kosiarki itd., którego nie powstydziłaby się duża prywatna firma zajmująca się urządzaniem ogrodów. Jak podkreślają uczniowie, ogromnym atutem szkoły jest jej położenie: na uboczu, przy lesie, na ogromnym terenie, na którym można się szkolić praktycznie. O otoczenie szkoły dbają właśnie uczniowie; sami tworzą rabaty, koszą trawę, dbają o drzewa i krzewy. Przyszli technicy architektury krajobrazu mają również zajęcia praktyczne w terenie. Podczas praktyk pracują w prywatnych firmach, wykonują prace na publicznych skwerkach, a także w prywatnych ogrodach. To właśnie uczniowie z technikum zajęli się aranżacją terenu przed siedzibami Starostwa Powiatowego w Trzebnicy przy ul. ks. Wawrzyńca Bochenka i przy ul. Leśnej. W ramach zajęć praktycznych, mieli również lekcje we wrocławskim ogrodzie botanicznym. W każdym tygodniu nauki jeden dzień przeznaczony jest na zajęcia praktyczne.

Sami uczniowie przyznają, że nauki mają dużo. Z jednej strony uczą się tego wszystkiego czego ich koledzy w liceach ogólnokształcących, a z drugiej mają przedmioty zawodowe, na których poznają tajniki projektowania, roślin ozdobnych (uczą się ich nazw po polski i po łacinie), obsługi urządzeń itd. Co istotne, podczas lekcji języka obcego poznają również terminologię ogrodniczą w języku obcym. Ma to pomóc przyszłym technikom w znalezieniu pracy w zagranicznych firmach, a także za granicą. W ramach lekcji uczą się również jak założyć i prowadzić własną firmę.

- Mamy bardzo dużo nauki. My idziemy jeszcze starym trybem i najpierw będziemy zdawać egzamin maturalny, a po nim, w czerwcu egzamin zawodowy. Żeby go zdać, musimy mieć 75 procent poprawnych odpowiedzi – mówi Magdalena Ługowska, uczennica klasy IV.

Jak tłumaczy Iwona Drożdż, obecni pierwszoklasiści i kolejne roczniki będą miały do "pokonania" jeszcze egzamin pierwszej kwalifikacji, po II klasie. Taki system nauki jest bardzo korzystny zwłaszcza dla tych młodych ludzi, którzy nie są jeszcze do końca zdecydowani, co chcieliby w życiu robić. Po zdaniu egzaminu zawodowego mają tytuł technika i fach w ręku, a z drugiej strony, zdana matura daje im możliwość studiowania.

Uczniowie IV klasy, którzy uczestniczyli w dniach otwartych, teraz intensywnie przygotowują się do egzaminu maturalnego. Wielu z nich, uzależnia dalszą edukację na studiach od wyniku matury. Niektórzy mają już konkretny plan, inni jeszcze się wahają. Większość jest jednak zadowolona, że wybrała właśnie technikum na Parkowej.

Daria Gaczyńska, która jest uczennicą pierwszej klasy przyznaje, że głównym powodem wyboru właśnie tej szkoły było to, że daje możliwość zdawania matury i daje zawód: - Poza tym, jest to mała, kameralna szkoła, bardzo ładnie położona – dodaje.

Uczennica IV klasy już wie, że swoją dalszą przyszłość, będzie chciała związać z architekturą obrazu: - Myślę, że bez problemu potrafiłabym samodzielnie zaprojektować komuś ogród, wybrać rośliny ozdobne i je posadzić. Tego nauczyłam się w szkole. Szkoda tylko, że na rynku pracy jest ogromna konkurencja i przynajmniej w tej chwili bardzo trudno o zlecenia – twierdzi.

Chętni mogą uzyskiwać informacje o kierunku w szkole i na stronie internetowej.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do