Reklama

Nagrody finansowe dla pracowników gmin i powiatu

02/05/2013 08:26
Od wszystkich gmin, a także i starostwa powiatowego, chcieliśmy otrzymać odpowiedź na pytanie: ile pieniędzy za rok ubiegły otrzymali podlegli naczelnicy i kierownicy, a także "szeregowi" pracownicy urzędu? Prosiliśmy także o wskazanie powodu, dla którego otrzymali nagrody finansowe. Okazało się, że w każdej gminie niemało pieniędzy przeznaczono na nagrody dla urzędników. Niektóre z nich stanowiły stanowiły całkiem pokaźną sumę, czasem równowartość ich comiesięcznej pensji.  Jak się okazuje, nie ma w naszym powiecie urzędnika, który nie zasłużyłby na nagrodę pieniężną.

Powiat


Za sumienne wykonywanie swoich obowiązków nagrody otrzymali pracownicy starostwa powiatowego. Według danych, które przesłał nam sekretarz powiatu Artur Kania "szeregowi" pracownicy otrzymali po 1160 zł, a naczelnicy po 1900 zł, natomiast dyrektorzy jednostek podległych po 1650 zł. Nagród nie otrzymali starosta Robert Adach i wicestarosta Arkadiusz Poprawa.

Prusice


Z informacji przesłanych przez sekretarza Grzegorza Terebuna, wynika że ponad 101 tys. zł przeznaczono na nagrody dla pracowników. Blisko 34 tys. zł  z tej puli to nagrody uznaniowe dla kierowników jednostek podległych, a więc: kierownicy ZGK, GOPS, Gminnej Biblioteki Publicznej, dyrektorzy szkół i GOKiS. Niestety, sekretarz nie odpowiedział na pytanie dotyczące kwot jakie otrzymali poszczególni kierownicy. Dodatkowo prawie 60 tys. zł otrzymali "szeregowi" urzędnicy. Tutaj również nie padły szczegółowe kwoty, tj w jakiej wysokości nagrodę pieniężną otrzymał każdy z nich. Dowiadujemy się, że zostali docenieni za "wzorcowe wykonywanie obowiązków służbowych" - jak podał sekretarz, za udział w projektach unijnych, a także za pomoc przy organizacji imprez gminnych, jak np. dożynki. Nagrody pieniężne wypłacono w kilku transzach, z okazji: Dnia Pracownika Samorządowego, Dnia Edukacji Narodowej, Dnia Bibliotekarza i Dni Kultury.

Trzebnica


Jak nas poinformował sekretarz Daniel Buczak, urzędnikom i naczelnikom jednostek podległych gminie, w roku 2012 przyznano  łączną sumę 182 tys. 600 zł. Według podanych informacji średnia wartość nagrody dla naczelnika wydziału wyniosła 2500 zł, natomiast 1400 zł otrzymali pozostali pracownicy urzędu. Co było brane pod uwagę, gdy decydowano o przyznaniu dodatkowej wypłaty? "Zaangażowanie w pracę, przyjazne nastawienie do klientów oraz jakość wywiązywania się z obowiązków służbowych" – czytamy w przesłanym przez sekretarza Daniela Buczaka piśmie.

Wisznia Mała


Staż pracy, osiągnięcia na polu zawodowym, dodatkowa aktywność wykraczająca poza ustalony zakres obowiązków, a także dyspozycyjność – te czynniki brane były pod uwagę przy wypłacaniu nagród dla pracowników w wisznieńskiej gminie. Nagrody o łącznej puli ponad 74 tys. zł wypłacane były w dwóch transzach. Dyrektorka OKSiR otrzymała nagrodę w wys. 5 tys. zł, a kierownik SAPO 2 tys. Ponadto sekretarz gminy dostał nagrodę pieniężna w wys. 4,5 tys. zł, skarbnik gminy - 6 tys. zł, kierownik referatu remontowo-inwestycyjnego i ochrony środowiska po 6 tys. zł. Natomiast 31 pracowników urzędu otrzymało nagrody finansowe z puli prawie 59 tys. złotych.

Żmigród


Z okazji Dnia Pracownika Samorządowego wszyscy pracownicy żmigrodzkiego magistratu otrzymali nagrody pieniężne w wys. 350 zł. Dla dyrektorów szkół przyznano łączną kwotę 7400 złotych. Dyrektorzy i kierownicy jednostek organizacyjnych nie otrzymali nagród, podobnie jak burmistrz gminy.

Oborniki Śl.


Kierownicy wydziałów otrzymali kwoty w wysokości ok. 3500 zł, natomiast dyrektorzy jednostek łącznie 6 tys. zł. Każdy pracownik urzędu otrzymał nagrodę w wysokości 435 zł. Za co otrzymali te nagrody? Za rzetelność i sumienność Czym kierował się burmistrz Sławomir Błażewski? Tego nie wyjaśnił odpowiadając na wniosek.

Zawonia


Trzy osoby zajmujące kierownicze stanowisko w urzędzie otrzymały po 4 tys zł, natomiast dwunastu pracowników po 1400 zł – to nagrody przyznane za rok ubiegły przez wójta Zawoni. Podstawą do wypłaty nagród było: nienaganne wywiązywanie się z obowiązków, osiągnięcia i sukcesy, "udział w pracach na rzecz zakładu" - tak poinformował nas wójt Robert Borczyk.

Powinni, czy nie?


Dodatkowe pensje przyznawane co roku urzędnikom, nazywane popularnie "trzynastkami" czy "karpiówkami" nieraz wywołują dyskusję. Bo czy słuszne jest, by przyznawać pracownikom pieniądze za zadania, za które co miesiąc otrzymują pensję od swojego pracodawcy? Nagrody uznaniowe przyznaje burmistrz lub wójt, według własnego kryterium. A może to mieszkańcy danej gminy, z których podatków m.in. otrzymują pieniądze urzędnicy, powinni zadecydować o tym, czy każdy z nich powinien otrzymać za swoją pracę nagrodę pieniężną.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do