Reklama

Nasze boisko nie nadaje się do użytku

06/03/2013 10:00
NOWa: - Rosa zakończyła jesienną rundę jako wicelider swojej grupy. Czy jest Pan usatysfakcjonowany takim wynikiem, czy też drużyna ma ambicja na zajęcie 1 miejsca po rundzie jesiennej?

Zdzisław Kalisz: - Tak, chociaż zdarzyło nam się parę wpadek.

NOWa: - Czy w klubie prowadzone są statystki? Kto strzelił najwięcej bramek i jest najskuteczniejszy w ataku, kto jest najlepszym obrońcą, a który z piłkarzy jest najsprawniejszym bramkarzem?

ZK: - W klubie nie prowadzimy statystyk, ale najskuteczniejszym zawodnikiem był Paweł Ramiączek.

NOWa: - Czy któryś z pańskich zawodników odniósł jakieś groźne kontuzje w rundzie jesiennej?

ZK: - Tak, mieliśmy taką sytuację. Bramkarz Piotr Szumiał po zderzeniu z zawodnikiem złamał nogę.

NOWa: - Jak zespół przygotowywał się do rundy jesiennej?

ZK: - Treningi były prowadzone na boisku orlik raz w tygodniu i na hali sportowej OSiR w Obornikach Śląskich.

NOWa: - Czy wspólnie z trenerem planuje Pan jakieś wzmocnienia w zespole w najbliższym czasie?

ZK: - Nie planujemy żadnych wzmocnień. Nie zmieniamy składu drużyny.

NOWa: - A jak układa się Panu współpraca z trenerem?

ZK: - Całkiem dobrze.

NOWa: - Jako wicelider swojej grypy Rosa pokazała, że jako drużyna jest świetnym zespołem. Który z piłkarzy zasługuje na specjalną pochwałę?

ZK: - Mamy stosunkowo młodą drużynę i mogę chwalić cała drużynę.

NOWa: - Czy piłkarze rozgrywali jakieś sparingi w czasie przygotowań do rundy wiosennej? Jeśli tak to z kim i jakie były wyniki?

ZK: - Sparingi zaczynamy od przyszłej niedzieli. Pierwszy mamy z drużyną Zorzy Pęgów.

NOWa: - A jak wygląda sytuacja finansowa klubu? Czy pieniędzy wystarcza na wszystkie potrzeby?

ZK: - Dofinansowanie z gminy wystarcza tylko na opłaty startowe, sędziów, dojazdy i ubezpieczenia. Dzięki burmistrzowi Obornik Śląskich mamy także opłacone, wynajmowane boisko w tym mieście. Muszę wspomnieć także o niedawno pozyskanym sponsorze firmie Owczarek z Obornik Ślaskich który kupił nam komplet strojów piłkarskich i piłki.

NOWa: - Jak wygląda sprawa z boiskiem w Rościsławicach? Jak zespół radzi sobie z brakiem murawy?

ZK: - Boisko w tym stanie w jakim obecnie jest, nie nadaje się do użytku. Mam nadzieję że prawowity właściciel, to jest gmina Oborniki Śląskie pomoże nam w jego remoncie.

NOWa: - Czego Pan jako prezes najbardziej obawia się przed nadchodzącą rundą?

ZK: - Wiadomo, że piłka nożna jest grą kontaktową i obawiamy się nie potrzebnych kontuzji.

NOWa: - Kiedy rozpoczynacie rozgrywki i z kim zagracie pierwszy mecz?

ZK: - Pierwszy mecz na pewno gramy z Malinką Malin na wyjeździe, ale dokładnego terminu jeszcze nie znamy.

NOWa: - W takim razie życzymy sukcesów. Dziękuję za rozmowę.

ZK: - Dziękuję.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do