NOWa: - Rosa zakończyła jesienną rundę jako wicelider swojej grupy. Czy jest Pan usatysfakcjonowany takim wynikiem, czy też drużyna ma ambicja na zajęcie 1 miejsca po rundzie jesiennej?
Zdzisław Kalisz: - Tak, chociaż zdarzyło nam się parę wpadek.
NOWa: - Czy w klubie prowadzone są statystki? Kto strzelił najwięcej bramek i jest najskuteczniejszy w ataku, kto jest najlepszym obrońcą, a który z piłkarzy jest najsprawniejszym bramkarzem?
ZK: - W klubie nie prowadzimy statystyk, ale najskuteczniejszym zawodnikiem był Paweł Ramiączek.
NOWa: - Czy któryś z pańskich zawodników odniósł jakieś groźne kontuzje w rundzie jesiennej?
ZK: - Tak, mieliśmy taką sytuację. Bramkarz Piotr Szumiał po zderzeniu z zawodnikiem złamał nogę.
NOWa: - Jak zespół przygotowywał się do rundy jesiennej?
ZK: - Treningi były prowadzone na boisku orlik raz w tygodniu i na hali sportowej OSiR w Obornikach Śląskich.
NOWa: - Czy wspólnie z trenerem planuje Pan jakieś wzmocnienia w zespole w najbliższym czasie?
ZK: - Nie planujemy żadnych wzmocnień. Nie zmieniamy składu drużyny.
NOWa: - A jak układa się Panu współpraca z trenerem?
ZK: - Całkiem dobrze.
NOWa: - Jako wicelider swojej grypy Rosa pokazała, że jako drużyna jest świetnym zespołem. Który z piłkarzy zasługuje na specjalną pochwałę?
ZK: - Mamy stosunkowo młodą drużynę i mogę chwalić cała drużynę.
NOWa:- Czy piłkarze rozgrywali jakieś sparingi w czasie przygotowań do rundy wiosennej? Jeśli tak to z kim i jakie były wyniki?
ZK: - Sparingi zaczynamy od przyszłej niedzieli. Pierwszy mamy z drużyną Zorzy Pęgów.
NOWa: - A jak wygląda sytuacja finansowa klubu? Czy pieniędzy wystarcza na wszystkie potrzeby?
ZK: - Dofinansowanie z gminy wystarcza tylko na opłaty startowe, sędziów, dojazdy i ubezpieczenia. Dzięki burmistrzowi Obornik Śląskich mamy także opłacone, wynajmowane boisko w tym mieście. Muszę wspomnieć także o niedawno pozyskanym sponsorze firmie Owczarek z Obornik Ślaskich który kupił nam komplet strojów piłkarskich i piłki.
NOWa: - Jak wygląda sprawa z boiskiem w Rościsławicach? Jak zespół radzi sobie z brakiem murawy?
ZK: - Boisko w tym stanie w jakim obecnie jest, nie nadaje się do użytku. Mam nadzieję że prawowity właściciel, to jest gmina Oborniki Śląskie pomoże nam w jego remoncie.
NOWa: - Czego Pan jako prezes najbardziej obawia się przed nadchodzącą rundą?
ZK: - Wiadomo, że piłka nożna jest grą kontaktową i obawiamy się nie potrzebnych kontuzji.
NOWa: - Kiedy rozpoczynacie rozgrywki i z kim zagracie pierwszy mecz?
ZK: - Pierwszy mecz na pewno gramy z Malinką Malin na wyjeździe, ale dokładnego terminu jeszcze nie znamy.
NOWa: - W takim razie życzymy sukcesów. Dziękuję za rozmowę.
ZK: - Dziękuję.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie