W niedzielę 27 stycznia mieszkańcy Kałowic po raz kolejny przekonali się jak są zgraną grupą. Panie przygotowały ciepłe jedzenie. Panowie drewno i miejsce na ognisko. W samo południe zapłonęło ognisko i ruszył pierwszy kurs kuligu. Były pieczone kiełbaski, gulasz, chleb ze smalcem i ogórkami, pączki, herbata "z prądem" dla zmarzniętych uczestników kuligu. Pomimo siarczystego mrozu panowała ciepła i rodzinna atmosfera, nawet śpiewano "Plonie ognisko na boisku......." . Po przejażdżce saniami z pięknie ubranymi konikami ogrzewano się przy ogniu herbatą "z prądem", oraz pieczono kiełbaski.
Z powodu mrozu nie udawało się dzieciom ulepić bałwana, ale kreatywne maluchy znalazły sposób za rozgrzewająca zabawę i ułożyły z drewna do ogniska "budowlę". Niedzielny kulig odbył się dzięki zaangażowaniu wspaniałych osób, którym bardzo dziękujemy.
Dzięki nim wszyscy mile wspominają niedzielne popołudnie i po raz kolejny udowodniliśmy, że bez względu na pogodę i warunki potrafimy mile i aktywnie spędzać razem czas.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie