Ela Raczyk, to uzdolniona mieszkanka Trzebnicy. Ma 26 lat i niedawno obroniła swoją pracę licencjacką na Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu. Przez wiele lat malowała obrazy i portrety, ale dziś mówi - że zdecydowanie bardziej woli swoje czarno-białe ryciny, z których tworzy komiksowe historie: - Nie za bardzo przepadam za malarstwem. Robiłam to raczej dlatego, że musiałam. Od kiedy skończyłam studiować, nie ruszyłam farb i raczej nie brakuje mi tego za bardzo. Ela od najmłodszych lat pasjonowała się grafiką, więc angażowała się w rozwijanie swojego talentu. Początkowo robiła to samodzielnie rysując w domu: - Rysowałam odkąd nauczyłam się trzymać kredki i ołówki. Grafiką zainteresowała się po ukończeniu liceum. Profesjonalną naukę rozpoczęła w studium ABRYS oraz w studium PROMOCJA, które kładły nacisk na poznawanie tajników grafiki użytkowej i komputerowej.
Techniki i narzędzia pracy Eli
- Ostatnimi czasy rysuję głównie na szkatułkach, a kiedy nie mam zamówień na pudełka, chętnie rysuję swój komiks czy luźne rysunki. Do wykonywania swoich rysunków, Ela najczęściej używa ołówka i pisaków z czarnym tuszem . Czasem rysuje na komputerze za pomocą tabletu. Jak sama mówi, próbuje wszystkiego po trochu. Nie lubi wciskać się w jakieś ciasne ramy, nie lubi być szufladkowana, w związku z czym często eksperymentuje. Jedną z jej autorskich technik jest malowanie kartą kredytową. Odkryła tę technikę używając karty jako szpachli do nakładania farby na tekturę: - Czasem pociągnęłam kartą zamiast pędzla. Efekt był rzeczywiście ciekawy. Jako że niedawno porzuciła malarstwo - nie stosuje już tej techniki. Najbardziej lubi tworzyć w czerni i bieli, a inspiruje ją twórczość Tima Burtona, Grisa Grimly i Junji Ito.
Komiksowy świat
Jeden z komiksów, Ela rysuje już od 10 lat! Opowiada, że z niektórymi postaciami bardzo się już zżyła i dzięki temu, łatwiej jest jej prowadzić ich przez kolejne zdarzenia i przygody. Ela jest bowiem nie tylko wykonawcą grafiki komiksowej, ale także scenariuszy do swoich komiksów. Pomysły na miejsca, bohaterów, sytuacje i motywy spisuje sobie w skrócie na kartkach i później na podstawie tego, tworzy kolejne historie. Tytuł komiksu to: "Hey! Which Way Now?!". Aby odnaleźć komiks, wystarczy wpisać tytuł w google. Komiks ma już ponad 300 stron!: - Miałam sporą przerwę ze względu na pracę licencjacką, ale aktualnie zrobiłam około 330 stron. Kolejne są w trakcie tworzenia i czekają aż je dokończę. Parę osób czytających domaga się kolejnych odcinków. Cieszy mnie to i motywuje do rysowania!
Głównymi bohaterami komiksu jest trójka przyjaciół, którzy grają w punkowo-rockowej kapeli, a ich marzeniem jest wybić się ze swoją muzyką poza miastem, w którym mieszkają. Nie ma w komiksie herosów, ani żadnych postaci o nadprzyrodzonych siłach i umiejętnościach. Historia przedstawia zwykły świat, a bohaterowie to zwyczajni, młodzi ludzie. W kolejnych odcinkach pokonują problemy codzienności oraz przeżywają wzloty i upadki. Postaci jest więcej, a każdy z nich jest zupełnie inny: - Dużo czasu spędziłam przy dopracowywaniu ich charakterów i zachowań. Staram się pokazać zwykłe sytuacje w humorystyczny sposób i wyolbrzymić niektóre cechy czy reakcje, jak to w komiksie.
Marzenia i plany
Ela marzy o znalezieniu wydawcy, który pomógłby jej wydać komiksy drukiem:- Chciałabym się przekonać, jak sprawdzi się mój komiks w druku i jak ludzie ocenią jego wartość. Poza tym, widzieć wydruk swojego komiksu, to coś niezwykłego dla rysownika!
Od wielu lat, wszelkie prace Eli powstają po prostu w jej pokoju. Marzy, by mieć własne studio-pracownię, w której mogłaby tworzyć swoje rysunki. W przyszłości chciałaby też tworzyć ilustracje do książek. W przyszłym roku, planuje kontynuować studia magisterskie, ale na innym kierunku niż ASP. Pragnie dokształcać się w dziedzinie grafiki komputerowej, użytkowej, projektowania graficznego itd.: - Teraz mam rok przerwy, podczas której planuję zrobić prawo jazdy, a także zarobić trochę na dorywczej pracy i zamówieniach. Co będzie po studiach magisterskich jeszcze nie wiem. Nigdy nie wiadomo co się zdarzy i co przyniesie los.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie