Na początku imprezy prowadzący Janusz Pancerz poprosił wszystkich zebranych o uczczenie minutą ciszy zmarłego niespełna 2 tygodnie temu Andrzeja Kędzierskiego, który był wspaniałym trenerem, nauczycielem i wychowawcą trzebnickiej młodzieży. Przez wiele lat był także sędzią głównym w biegu sylwestrowym. Oficjalnego otwarcia 28 już biegu dzieci i młodzieży dokonał Adam Waz.
Po kilku ostatnich wskazówkach trenerów i organizatorów pierwsi zawodnicy wystartowali o godz. 10.10. Kolejni biegacze startowali w poszczególnych kategoriach wiekowych najpierw dziewczynki, później chłopcy. Start odbywał się co 10 minut. I choć w tym roku śniegu nie było, a i nawierzchnia też śliska nie była, to jednak było bardzo zimno.
- W tym roku biegało mi się dość ciężko. Nie wiem czemu tak było, bo warunki do biegania były dość dobre, ale pod koniec zrobiło mi się słabo - powiedziała tuż po biegu jedna z uczestniczek.
- Mi w tym roku bardzo dobrze się biegało, bo nie było ślisko. Dużo też przed tymi biegami trenowałem. Jestem zadowolony choć nie udało mi się znaleźć w pierwszej trójce - powiedział zaś Kamil.
Rzeczywiście w tym roku na trasie walka o najlepsze miejsca na podium trwała do ostatnich chwil. Niektórzy nie wytrzymywali tempa i końcówkę trasy pokonywali spacerkiem, inni swoją podróż kończyli w karetce. Wszyscy jednak zostali nagrodzeni medalami i pamiątkowymi dyplomami.
Na najlepszych czekało podium i nagrody rzeczowe. Nie wszyscy jednak byli ze swoich nagród zadowoleni.
- Chciałam napisać słów kilka na temat biegu sylwestrowego dla dzieci, który odbył się dzisiaj, to jest 30 grudnia. Gratuluję Burmistrzowi i jego ekipie dobrego humoru! Mój blisko 13-letni syn zajął w tym biegu trzecie miejsce, z czego jestem ogromnie dumna. Jakież jednak było moje zdziwienie, gdy jako nagrodę otrzymał....różowy plecaczek. I to na forum publicznym! Nie muszę nikomu, kto ma dzieci w tym wieku tłumaczyć, jakie to było dla niego straszne przeżycie - przecież patrzyli na to jego koledzy i koleżanki. Już lepiej byłoby, gdyby dano mu jedynie dyplom i medal. A tak - stwierdził, że w nagrodę za to, że się starał, najadł się tylko wstydu przed znajomymi. Tak więc jeszcze raz gratuluję władzom Trzebnicy ich wkładu w szerzenie kultury fizycznej wśród dzieci i młodzieży. Moim skromnym zdaniem - to po prostu wstyd i żenada! - napisała na forum NOWej tuż po biegu Eliza Adamek - Pukacz.
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie