Reklama

Na starcie stanęło 414 biegaczy

11/01/2013 09:52
Na początku imprezy prowadzący Janusz Pancerz poprosił wszystkich zebranych o uczczenie minutą ciszy zmarłego niespełna 2 tygodnie temu Andrzeja Kędzierskiego, który był wspaniałym trenerem, nauczycielem i wychowawcą trzebnickiej młodzieży. Przez wiele lat był także sędzią głównym w biegu sylwestrowym. Oficjalnego otwarcia 28 już biegu dzieci i młodzieży dokonał Adam Waz.

Po kilku ostatnich wskazówkach trenerów i organizatorów pierwsi zawodnicy wystartowali o godz. 10.10. Kolejni biegacze startowali w poszczególnych kategoriach wiekowych najpierw dziewczynki, później chłopcy. Start odbywał się co 10 minut. I choć w tym roku śniegu nie było, a i nawierzchnia też śliska nie była, to jednak było bardzo zimno.

- W tym roku biegało mi się dość ciężko. Nie wiem czemu tak było, bo warunki do biegania były dość dobre, ale pod koniec zrobiło mi się słabo - powiedziała tuż po biegu jedna z uczestniczek.

- Mi w tym roku bardzo dobrze się biegało, bo nie było ślisko. Dużo też przed tymi biegami trenowałem. Jestem zadowolony choć nie udało mi się znaleźć w pierwszej trójce - powiedział zaś Kamil.

Rzeczywiście w tym roku na trasie walka o najlepsze miejsca na podium trwała do ostatnich chwil. Niektórzy nie wytrzymywali tempa i końcówkę trasy pokonywali spacerkiem, inni swoją podróż kończyli w karetce. Wszyscy jednak zostali nagrodzeni medalami i pamiątkowymi dyplomami.

Na najlepszych czekało podium i nagrody rzeczowe. Nie wszyscy jednak byli ze swoich nagród zadowoleni.

- Chciałam napisać słów kilka na temat biegu sylwestrowego dla dzieci, który odbył się dzisiaj, to jest 30 grudnia. Gratuluję Burmistrzowi i jego ekipie dobrego humoru! Mój blisko 13-letni syn zajął w tym biegu trzecie miejsce, z czego jestem ogromnie dumna. Jakież jednak było moje zdziwienie, gdy jako nagrodę otrzymał....różowy plecaczek. I to na forum publicznym! Nie muszę nikomu, kto ma dzieci w tym wieku tłumaczyć, jakie to było dla niego straszne przeżycie - przecież patrzyli na to jego koledzy i koleżanki. Już lepiej byłoby, gdyby dano mu jedynie dyplom i medal. A tak - stwierdził, że w nagrodę za to, że się starał, najadł się tylko wstydu przed znajomymi. Tak więc jeszcze raz gratuluję władzom Trzebnicy ich wkładu w szerzenie kultury fizycznej wśród dzieci i młodzieży. Moim skromnym zdaniem - to po prostu wstyd i żenada! - napisała na forum NOWej tuż po biegu Eliza Adamek - Pukacz.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do