Reklama

Pomocnicy św. Mikołaja są wśród nas

22/12/2012 19:36
O projekcie Szlachetna Paczka już pisaliśmy. Przypomnijmy, że ta akcja skierowana jest do rodzin borykających się z problemami codziennymi (jak np. bezrobocie, niepełnosprawność u jednego z członków rodziny, czasem dochodzi problem związany z chorobą alkoholową). Często takich rodzin zwyczajnie nie stać na to, by zaopatrzyć się w środki niezbędne do codziennego życia, jak środki czystości, jedzenie, ubrania, buty na zimę, czy opał. W pomoc takim rodzinom zaangażowani są wolontariusze i darczyńcy, którzy przygotowują paczkę dla wybranej rodziny.

W ubiegłym tygodniu finał Szlachetnej Paczki odbywał się na terenie obornickiej gminy. Magazyn, którym przez kilka dni była jedna z sal OSiR przystrojony był świątecznymi ozdobami: nie zabrakło bombek, choinek i bałwanków.

Oczywiście najważniejszym był przygotowane paczki, które przez trzy dni wolontariusze (czasem razem z darczyńcami), zawozili do rodzin zgłoszonych w projekcie. Mnóstwo paczek z ubraniami, środkami czystości, zabawkami, a nawet sprzętem AGD, zapakowanych w kolorowy papier trafiło do potrzebujących. - Wolontariusze szukali osób, którym przed świętami potrzebna była pomoc, następnie sporządzali ankiety, w których badali sytuację materialną rodziny i jej potrzeby. Wszystkie wnioski i spostrzeżenia zamieszczali w internetowej bazie danych, do której dostęp miał każdy, kto chciał zostać darczyńcą akcji. Po zalogowaniu i "wybraniu" odpowiedniej rodziny, darczyńca w oparciu o wiadomości przygotowane przez wolontariusza mógł sporządzić paczkę - wyjaśnia Monika Słomska, koordynatorka obornickiej akcji. W tym roku do pomocy dla potrzebujących rodzin zgłosiło się 18 zaangażowanych wolontariuszy. Niektórzy do akcji zostali namówieni przez kolegów, którzy już raz włączyli się w akcję "Szlachetna Paczka", inni dopiero próbowali swoich sił w niesieniu pomocy. Kamil, jeden z wolontariuszy poszukiwał darczyńców, którzy mieli przygotować paczkę dla rodziny wielodzietnej.

Czasem wolontariusze trafiali na przeszkody: - Niektóre rodziny nie chciały nas wpuścić, ze względów bezpieczeństwa; chodziłam także na przeprowadzanie wywiadów środowiskowych z kolegą - opowiada Magda. Część z moich rozmówców już w sobotnie popołudnie zawiozła przygotowane podarunki dla rodzin, którymi się opiekowali. Dostarczanie przedświątecznych prezentów to najbardziej wzruszający moment, zwłaszcza gdy rodziny nie kryją łez, kiedy zobaczą, że anonimowi darczyńcy podarują im to, czego najbardziej potrzebują. Ciepłe ubrania, przybory szkolne, książki, a nawet laska dla babci, mieszkającej z rodziną wielodzietną - to tylko część darów, która trafiła do potrzebujących. Kamil dodaje, że jedna osoba z darczyńców zdecydowała się rozwozić paczki dla rodzin: - To bardzo miłe dawać ludziom prezenty, czujemy się trochę jako pomocnicy św. Mikołaja, tylko, że nam nie jest potrzebny do wejścia komin - śmieje się Magda.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do