Reklama

Radni burmistrza podwyższają podatki

31/10/2012 12:23
Podatek od nieruchomości płacą wszyscy, którzy mają własną działkę, dom lub mieszkanie. Stawka rośnie o kilkaset procent, jeśli grunt lub lokal wykorzystywany jest do działalności gospodarczej. Nawet niewielkie podniesienie tej daniny daje gminie sumarycznie duże profity.

Jak czytamy w uzasadnieniu projektu uchwały w sprawie określenia wysokości stawek podatku od nieruchomości, wzrastają one, bo... minister finansów określił wyższe maksymalne progi. Wychodzi więc na to, że skoro minister podniósł górne progi, to burmistrz chce z tego od razu skorzystać i zaproponował podniesie podatków w okolice maksymalnych stawek. W uzasadnieniu  podpisanym przez burmistrza wyjaśniono, że "nie przekroczą górnych granic wynikających z obwieszczenia ministra". Takim zapisem byli zdziwieni radni opozycyjni, którzy podczas obrad zauważyli, że takie uzasadnienie nie ma najmniejszego sensu, bo zgodnie z ustawą uchwalane podatki górnej stawki przekroczyć po prostu nie mogą.

Jak się jednak okazało stawki w ostatniej chwili mogły ulec obniżeniu. Choć tylko wtedy, gdy propozycja nie wypłynie od opozycji. Tuż przed głosowaniem burmistrz Marek Długozima zgłosił autopoprawkę, by nie podnosić podatku od  nieruchomości związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej do kwoty 22,50 zł/m kw., którą sam wcześniej proponował, a o 64 grosze mniej. - Miałem spotkanie z przedsiębiorcami, spotkałem się też z kupcami, którzy obawiają się o funkcjonowanie handlu wobec sytuacji, jaka panuje w kraju i gminie. Po tych rozmowach doszedłem do wniosku by sprawę przedyskutować. W związku z tym chciałem złożyć propozycję wraz z moim klubem radnych i Trzebnicą 2000 plus by podatek obniżyć do 21,86 zł. Jest to podwyżka tylko o kwotę inflacji na poziomie 4,27 proc. - zaproponował burmistrz.

Radny Wojciech Wróbel w imieniu klubu Trzebnica ponad Podziałami wniósł, by te propozycje jeszcze obniżyć do poziomu z roku bieżącego. Czyli aby nie podnosić podatków w ogóle. Tę propozycję umotywował Jan Darowski: - Klub nasz stoi na stanowisku że to nie jest czas na podnoszenie podatków. Gmina przez to nie osiągnie wielkich dochodów, ani nie przyczyni się do krachu, natomiast dla mieszkańców, a przynajmniej pewnych grup jest to znaczna kwota - stwierdził. Jak obliczyli radni opozycyjni, w sumie po obniżce budżet straci ok. 300 tys. złotych, a tę kwotę można zrekompensować rezygnując z niektórych imprez, np. łącząc święto sadów z dożynkami.

Broniąc swoich stawek burmistrz przedstawił przykładowe wyliczenie: - Przy metrażu mieszkania 50 m kw. miesięczny wzrost podatku wyniesie 58 groszy, a za 4 ary gruntu zapłaci 6 zł rocznie więcej - stwierdził.

Natomiast skarbnik gminy Barbara Krokowska wyjaśniła, że zgodnie z przepisami ustawy o finansach publicznych wydatki bieżące mogą być pokryte tylko i wyłącznie z bieżących dochodów. Podatki i opłaty lokalne to jedno z głównych źródeł finansowania zadań własnych. Utrzymanie ich na stosownym poziomie pozwoli realizować właściwie zadania własne gminy.

Ostatecznie radni koalicji  odrzucili propozycję radnego Wróbla, a przyjęli projekt zaproponowany przez burmistrza.

Gdy radni zaczęli omawiać projekty uchwał dotyczących nowych podatków od środków transportu, okazało się, że nie mają one dołączonych uzasadnień. W  związku z tym trzeba było ogłosić przerwę w obradach by braki uzupełnić.

Za kółkiem nie podrożeje


Dziękując za dostarczone po przerwie uzasadnienie Wojciech Wróbel powiedział m.in. - Podoba mi się zwłaszcza drugi fragment tego uzasadnienia, gdzie jest napisane, że proponowane stawki są obniżone w stosunku do obowiązujących w 2012 r. co ma na celu utrzymanie dotychczasowej liczby podatników i zachętę dla potencjalnych nowych firm i osób fizycznych prowadzących działalność w branży transportowej. Następnie radny i zwrócił się do burmistrza: - Przykro mi, że nie wyszliście państwo z podobnego założenia jeśli chodzi o inne branże i osoby fizyczne, gdzie podatki zostały podniesione.

Z wyjaśnień skarbnik Krokowskiej wynika, że budżet gminy może oddać kierowcom zawodowym to, co pochłonie inflacja, a nawet więcej. Skarbnik stwierdziła że w nowym roku kierowcy największych samochodów ciężarowych zapłacą podatek o 20 procent niższy, a właściciele autobusów nawet ponad 60 proc.

W tym kontekście dziwi jednak specjalne traktowanie osób utrzymujących się z transportu, ale tylko z transportu wielkimi ciężarówkami - pewnie dlatego, że jest ich mniej. Posiadacze samochodów dostawczych o masie całkowitej do 5 tys. ton - jakich jest najwięcej - mają w przyszłym roku płacić o 7 proc. więcej niż obecnie. Ale już właściciele tirów o masie do 12 ton  będą płacili o blisko 20 proc. mniej. Czyżby urzędnicy gminni woleli, żeby po drogach jeździły tylko duże samochody, czy po prostu chodzi o to, żeby dostawczaki rejestrować poza powiatem trzebnickim? Każde dziecko wie, że drogi bardziej niszczą się od dużych ciężkich samochodów, a nie od małych. Nowe podatki od transportu dają też nadzieję, że nie wzrosną, albo wzrosną niewiele, ceny biletów autobusowych: przewoźnicy zapłacą podatki niższe o ponad 52 proc. za autobusy liczące ponad 30 miejsc do prawie 68 proc. za mniejsze.

Czyżby po ubiegłorocznej podwyżce okazało się, że część przewoźników "uciekła" do gmin, w których podatki były niższe.

Za żyto jak za... zboże


Uchwała nosi tytuł w sprawie obniżenia ceny żyta do celów wymiaru podatku rolnego jednak w rzeczywistości w projekcie uchwały zaproponowano cenę 58 zł/q, czyli o złotówkę wyższą niż dotychczas. Radny Wróbel zaproponował, by obniżyć ją do kwoty 52 zł/q.

- Skutek finansowych proponowanych przez nas rozwiązań to 250 tys. zł. Jeśli zrezygnujemy z części organizowanych u nas imprez oraz połączymy dożynki gminne ze świętem sadów nie będzie konieczności podnoszenia podatków.

Propozycję radnych klubu Trzebnica ponad Podziałami odrzucili radni Długozimy i Trzebnicy 200 plus i ich głosami przegłosowano podwyżkę podatku do kwoty 58 zł/q.

Nowe stawki podatków od nieruchomości:


1. od gruntów:

a) związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej bez względu na sposób zakwalifikowania w ewidencji gruntów - mają wzrosnąć z 0,80 zł od m kw. powierzchni do 0,86 zł (maksymalna dopuszczalna stawka to 0,88 zł);

b) pod jeziorami, zajętych na zbiorniki wodne, retencyjne lub elektrowni wodnych - z 4,30 do 4,45 zł od 1ha powierzchni (maks. 4,51 zł);

c) pozostałych, w tym zajętych na prowadzenie odpłatnej statutowej działalności pożytku publicznego organizacje pożytku publicznego - z 0,40 zł do 0,43 zł od 1 m kw. powierzchni (maks. dopuszczalna stawka to 0,45 zł).

2. od budynków lub ich części:

a) mieszkalnych - z 0,65 zł do 0,70 zł od 1 m kw. powierzchni użytkowej (maks. dopuszczalna stawka 0,73 zł);

b) związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej oraz  od budynków mieszkalnych lub ich części zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej z 21 do 21,86 zł od 1 m kw. powierzchni użytkowej (maks. stawka 22,82 zł);

c) zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej w zakresie obrotu kwalifikowanym materiałem siewnym - z 10  do 10,65 zł od 1 m kw.. powierzchni użytkowej (maks. stawka to 10,65 zł);

d) związanych z udzielaniem świadczeń zdrowotnych w rozumieniu przepisów o działalności leczniczej, zajętych przez podmioty udzielające tych świadczeń - z 4,30 do 4,50 zł za 1 m kw. powierzchni użytkowej (maks. stawka to 4,63);

e) pozostałych, w tym zajętych na prowadzenie odpłatnej statutowej działalności pożytku publicznego przez organizacje pożytku publicznego - z 7,10 zł do 7,46 zł od 1 m kw. powierzchni użytkowej (maks. stawka to 7,66 zł).

 

Stawki podatków od środków transportu:


1 od samochodów ciężarowych o dopuszczalnej masie całkowitej :

a) powyżej 3,5 tony do 5,5 tony włącznie - z 700 zł do 750 zł (wzrost);

b) powyżej 5,5 tony do 9 t włącznie - 1200 zł (bez zmian);

c) powyżej 9 t a poniżej 12 ton - 1500 zł (bez zmian).

2. od ciągników siodłowych i balastowych o dopuszczalnej masie całkowitej zespołu pojazdów:

a) od 3,5 tony do 5,5 tony włącznie - z 900 zł na 750 zł (spadek);

b) powyżej 5,5 tony do 9 ton włącznie - 1200 zł (nie ulega zmianie);

c) powyżej 9 ton a poniżej 12 ton - 1500 zł (nie ulega zmianie).

3. od przyczep i naczep, które łącznie z pojazdem silnikowym posiadają dopuszczalną masę całkowitą:

a) od 7 ton a poniżej 12 t (z wyjątkiem związanych wyłącznie z z działalnością rolniczą prowadzoną przez podatnika podatku rolnego) - z 1500 zł na 1250 (spadek);

4. od autobusów o liczbie miejsc do siedzenia :

a) mniejszej niż 30 - z 1700 zł do 550 zł (spadek);

b) równej lub wyższej niż 30 miejsc - z 2200 zł do 1050 złotych (spadek).

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do