Podatek od nieruchomości płacą wszyscy, którzy mają własną działkę, dom lub mieszkanie. Stawka rośnie o kilkaset procent, jeśli grunt lub lokal wykorzystywany jest do działalności gospodarczej. Nawet niewielkie podniesienie tej daniny daje gminie sumarycznie duże profity.
Jak czytamy w uzasadnieniu projektu uchwały w sprawie określenia wysokości stawek podatku od nieruchomości, wzrastają one, bo... minister finansów określił wyższe maksymalne progi. Wychodzi więc na to, że skoro minister podniósł górne progi, to burmistrz chce z tego od razu skorzystać i zaproponował podniesie podatków w okolice maksymalnych stawek. W uzasadnieniu podpisanym przez burmistrza wyjaśniono, że "nie przekroczą górnych granic wynikających z obwieszczenia ministra". Takim zapisem byli zdziwieni radni opozycyjni, którzy podczas obrad zauważyli, że takie uzasadnienie nie ma najmniejszego sensu, bo zgodnie z ustawą uchwalane podatki górnej stawki przekroczyć po prostu nie mogą.
Jak się jednak okazało stawki w ostatniej chwili mogły ulec obniżeniu. Choć tylko wtedy, gdy propozycja nie wypłynie od opozycji. Tuż przed głosowaniem burmistrz Marek Długozima zgłosił autopoprawkę, by nie podnosić podatku od nieruchomości związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej do kwoty 22,50 zł/m kw., którą sam wcześniej proponował, a o 64 grosze mniej. - Miałem spotkanie z przedsiębiorcami, spotkałem się też z kupcami, którzy obawiają się o funkcjonowanie handlu wobec sytuacji, jaka panuje w kraju i gminie. Po tych rozmowach doszedłem do wniosku by sprawę przedyskutować. W związku z tym chciałem złożyć propozycję wraz z moim klubem radnych i Trzebnicą 2000 plus by podatek obniżyć do 21,86 zł. Jest to podwyżka tylko o kwotę inflacji na poziomie 4,27 proc. - zaproponował burmistrz.
Radny Wojciech Wróbel w imieniu klubu Trzebnica ponad Podziałami wniósł, by te propozycje jeszcze obniżyć do poziomu z roku bieżącego. Czyli aby nie podnosić podatków w ogóle. Tę propozycję umotywował Jan Darowski: - Klub nasz stoi na stanowisku że to nie jest czas na podnoszenie podatków. Gmina przez to nie osiągnie wielkich dochodów, ani nie przyczyni się do krachu, natomiast dla mieszkańców, a przynajmniej pewnych grup jest to znaczna kwota - stwierdził. Jak obliczyli radni opozycyjni, w sumie po obniżce budżet straci ok. 300 tys. złotych, a tę kwotę można zrekompensować rezygnując z niektórych imprez, np. łącząc święto sadów z dożynkami.
Broniąc swoich stawek burmistrz przedstawił przykładowe wyliczenie: - Przy metrażu mieszkania 50 m kw. miesięczny wzrost podatku wyniesie 58 groszy, a za 4 ary gruntu zapłaci 6 zł rocznie więcej - stwierdził.
Natomiast skarbnik gminy Barbara Krokowska wyjaśniła, że zgodnie z przepisami ustawy o finansach publicznych wydatki bieżące mogą być pokryte tylko i wyłącznie z bieżących dochodów. Podatki i opłaty lokalne to jedno z głównych źródeł finansowania zadań własnych. Utrzymanie ich na stosownym poziomie pozwoli realizować właściwie zadania własne gminy.
Ostatecznie radni koalicji odrzucili propozycję radnego Wróbla, a przyjęli projekt zaproponowany przez burmistrza.
Gdy radni zaczęli omawiać projekty uchwał dotyczących nowych podatków od środków transportu, okazało się, że nie mają one dołączonych uzasadnień. W związku z tym trzeba było ogłosić przerwę w obradach by braki uzupełnić.
Za kółkiem nie podrożeje
Dziękując za dostarczone po przerwie uzasadnienie Wojciech Wróbel powiedział m.in. - Podoba mi się zwłaszcza drugi fragment tego uzasadnienia, gdzie jest napisane, że proponowane stawki są obniżone w stosunku do obowiązujących w 2012 r. co ma na celu utrzymanie dotychczasowej liczby podatników i zachętę dla potencjalnych nowych firm i osób fizycznych prowadzących działalność w branży transportowej. Następnie radny i zwrócił się do burmistrza: - Przykro mi, że nie wyszliście państwo z podobnego założenia jeśli chodzi o inne branże i osoby fizyczne, gdzie podatki zostały podniesione.
Z wyjaśnień skarbnik Krokowskiej wynika, że budżet gminy może oddać kierowcom zawodowym to, co pochłonie inflacja, a nawet więcej. Skarbnik stwierdziła że w nowym roku kierowcy największych samochodów ciężarowych zapłacą podatek o 20 procent niższy, a właściciele autobusów nawet ponad 60 proc.
W tym kontekście dziwi jednak specjalne traktowanie osób utrzymujących się z transportu, ale tylko z transportu wielkimi ciężarówkami - pewnie dlatego, że jest ich mniej. Posiadacze samochodów dostawczych o masie całkowitej do 5 tys. ton - jakich jest najwięcej - mają w przyszłym roku płacić o 7 proc. więcej niż obecnie. Ale już właściciele tirów o masie do 12 ton będą płacili o blisko 20 proc. mniej. Czyżby urzędnicy gminni woleli, żeby po drogach jeździły tylko duże samochody, czy po prostu chodzi o to, żeby dostawczaki rejestrować poza powiatem trzebnickim? Każde dziecko wie, że drogi bardziej niszczą się od dużych ciężkich samochodów, a nie od małych. Nowe podatki od transportu dają też nadzieję, że nie wzrosną, albo wzrosną niewiele, ceny biletów autobusowych: przewoźnicy zapłacą podatki niższe o ponad 52 proc. za autobusy liczące ponad 30 miejsc do prawie 68 proc. za mniejsze.
Czyżby po ubiegłorocznej podwyżce okazało się, że część przewoźników "uciekła" do gmin, w których podatki były niższe.
Za żyto jak za... zboże
Uchwała nosi tytuł w sprawie obniżenia ceny żyta do celów wymiaru podatku rolnego jednak w rzeczywistości w projekcie uchwały zaproponowano cenę 58 zł/q, czyli o złotówkę wyższą niż dotychczas. Radny Wróbel zaproponował, by obniżyć ją do kwoty 52 zł/q.
- Skutek finansowych proponowanych przez nas rozwiązań to 250 tys. zł. Jeśli zrezygnujemy z części organizowanych u nas imprez oraz połączymy dożynki gminne ze świętem sadów nie będzie konieczności podnoszenia podatków.
Propozycję radnych klubu Trzebnica ponad Podziałami odrzucili radni Długozimy i Trzebnicy 200 plus i ich głosami przegłosowano podwyżkę podatku do kwoty 58 zł/q.
Nowe stawki podatków od nieruchomości:
1. od gruntów:
a) związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej bez względu na sposób zakwalifikowania w ewidencji gruntów - mają wzrosnąć z 0,80 zł od m kw. powierzchni do 0,86 zł (maksymalna dopuszczalna stawka to 0,88 zł);
b) pod jeziorami, zajętych na zbiorniki wodne, retencyjne lub elektrowni wodnych - z 4,30 do 4,45 zł od 1ha powierzchni (maks. 4,51 zł);
c) pozostałych, w tym zajętych na prowadzenie odpłatnej statutowej działalności pożytku publicznego organizacje pożytku publicznego - z 0,40 zł do 0,43 zł od 1 m kw. powierzchni (maks. dopuszczalna stawka to 0,45 zł).
2. od budynków lub ich części:
a) mieszkalnych - z 0,65 zł do 0,70 zł od 1 m kw. powierzchni użytkowej (maks. dopuszczalna stawka 0,73 zł);
b) związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej oraz od budynków mieszkalnych lub ich części zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej z 21 do 21,86 zł od 1 m kw. powierzchni użytkowej (maks. stawka 22,82 zł);
c) zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej w zakresie obrotu kwalifikowanym materiałem siewnym - z 10 do 10,65 zł od 1 m kw.. powierzchni użytkowej (maks. stawka to 10,65 zł);
d) związanych z udzielaniem świadczeń zdrowotnych w rozumieniu przepisów o działalności leczniczej, zajętych przez podmioty udzielające tych świadczeń - z 4,30 do 4,50 zł za 1 m kw. powierzchni użytkowej (maks. stawka to 4,63);
e) pozostałych, w tym zajętych na prowadzenie odpłatnej statutowej działalności pożytku publicznego przez organizacje pożytku publicznego - z 7,10 zł do 7,46 zł od 1 m kw. powierzchni użytkowej (maks. stawka to 7,66 zł).
Stawki podatków od środków transportu:
1 od samochodów ciężarowych o dopuszczalnej masie całkowitej :
a) powyżej 3,5 tony do 5,5 tony włącznie - z 700 zł do 750 zł (wzrost);
b) powyżej 5,5 tony do 9 t włącznie - 1200 zł (bez zmian);
c) powyżej 9 t a poniżej 12 ton - 1500 zł (bez zmian).
2. od ciągników siodłowych i balastowych o dopuszczalnej masie całkowitej zespołu pojazdów:
a) od 3,5 tony do 5,5 tony włącznie - z 900 zł na 750 zł (spadek);
b) powyżej 5,5 tony do 9 ton włącznie - 1200 zł (nie ulega zmianie);
c) powyżej 9 ton a poniżej 12 ton - 1500 zł (nie ulega zmianie).
3. od przyczep i naczep, które łącznie z pojazdem silnikowym posiadają dopuszczalną masę całkowitą:
a) od 7 ton a poniżej 12 t (z wyjątkiem związanych wyłącznie z z działalnością rolniczą prowadzoną przez podatnika podatku rolnego) - z 1500 zł na 1250 (spadek);
4. od autobusów o liczbie miejsc do siedzenia :
a) mniejszej niż 30 - z 1700 zł do 550 zł (spadek);
b) równej lub wyższej niż 30 miejsc - z 2200 zł do 1050 złotych (spadek).
Aplikacja nowagazeta.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Komentarze opinie