Reklama

Po ludowych ścieżkach

15/09/2012 08:23
Zanim jednak wspomnę naszą podroż na północ, po terenach równych i płaskich, chciałbym dokończyć opowieść o miasteczku, które leży na południe od Tarnowa, wśród sporych pagórków Pogórza Karpackiego.

Bo Tuchów naprawdę wart jest odwiedzenia. Byliśmy w sanktuarium Matki Boskiej Tuchowskiej (chór z tej świątyni występował kilka lat temu w naszej bazylice)  i w barokowym kościele św. Jakuba. Obejrzeliśmy Rynek, pięknie odnowiony po powodzi sprzed dwóch lat, a także plenerową galerię sztuki w ramach III Międzynarodowego Pogórzańskiego Pleneru Rzeźbiarskiego. Muszę odnotować też wizytę w punkcie informacji turystycznej, gdzie trzy młode osoby (a było niedziela, godzina piąta po południu!) zasypały nas wielością mapek i folderów, zachęcających do wypoczynku w tym miasteczku i jego okolicach. Dowiedzieliśmy się m. in., że Tuchów współpracuje z ośmioma(!) miastami w całej Europie: austriackim Pettenbach, słowacką Detvą, ukraińską Baranówką, francuskim Saint-Jean-de-Braye, czeskim Mikulovem, węgierskim Martfű, niemieckim Illingen (Saara) i rumuńskim Tăuţii-Măgherăuş. Od 2000 corocznie odbywają się Międzynarodowe Spotkania Miast Bliźniaczych, a w tym roku miasto pozyskało na ten cel 17 tys. euro z funduszu "Europa dla Obywateli". Miejscowe kino Promień wyświetla filmy, także w technice 3D (w ramach Małopolskiej Sieci Kin Cyfrowych), a w czasie każdego weekendu odbywa się 10 (!) seansów filmowych. Ponadto 12 maja odbył się w miasteczku XV Małopolski Konkurs Pianistyczny im. I. J. Paderewskiego, w którym uczestniczyło 39 młodych artystów, a honorowym przewodniczącym jury był prof. Andrzej Jasiński. Dodam jeszcze, że miasteczko liczy 6,6 tys. mieszkańców, a Dni Tuchowa (pod hasłem "Wehikuł Czasu") odbyły się pod wspólnym patronatem burmistrza i starosty.

W poniedziałek pierwszą zwiedzaną przez nas miejscowością były Wierzchosławice, rodzinna miejscowość Wincentego Witosa, o którym nie tak dawno pisałem, przy okazji "portretowania" jego trzebnickiej ulicy. Mieliśmy szczęście obejrzeć najpierw wierzchosławicki kościół, a potem zagrodę wielkiego męża stanu, który całym swym życiem był wierny, głoszonej przez siebie zasadzie: "Nie ma sprawy ważniejszej niż Polska". Z opowieści przewodniczki dowiedzieliśmy się, że Witos był samoukiem. Nie kończył uniwersytetów, ale zdobył rozległą wiedzę i swej działalności politycznej nigdy nie traktował jako przygody, czy okazji do wzbogacenia się, ale rozumiał głęboko sens służby dla ludu, z którego wyszedł, i o którym zawsze pamiętał. Są w tym muzeum szczególne eksponaty, jak choćby wysokie, chłopskie buty premiera, listy gończe, którymi ścigano go, niby zbrodniarza, czy jego testament.

Po drodze do Zalipia, zgodnie z naszą tradycją zatrzymywaliśmy się, by obejrzeć miejscowe kościoły, pałacyki, czy cmentarze. Największe wrażenie zrobiła niedawno odnowiona synagoga w powiatowej Dąbrowie Tarnowskiej, która służy jako Ośrodek Spotkania Kultur.

W Zalipiu zatrzymaliśmy się przy drewnianym kościołku, którego wnętrze (ołtarz, ambona, kaplica) było pięknie ozdobione, charakterystycznymi dla tej wsi motywami barwnych kwiatów. A potem jechaliśmy wśród kolorowych, ukwieconych chałup, stodół i obórek. Kolorowe były też: studnie, psie budy, koryta, a nawet pnie drzew. Sporo czasu spędziliśmy w Zagrodzie Malarek, gdzie można było obejrzeć jak powstają te kwiatowe cudeńka i kupić zalipiańskie pamiątki.  Ornamenty z różnokolorowych kwiatów są proste i niewyszukane, może dlatego tak zachwycające.

Do naszej kwatery w Koszycach Małych wracaliśmy inną drogą, przez m.in. Otfinów i Żabno, mijając po drodze ładnie uporządkowany cmentarz żołnierski z I wojny światowej (spoczywają tam żołnierze: polscy, austro - węgierscy, niemieccy i rosyjscy) oraz piękne, choć niestety nie zawsze dostępne kościoły. Wróciliśmy może trochę zmęczeni (przejechaliśmy w tym dniu ponad 100 km) ale zadowoleni, bo znów udało się nam zobaczyć wiele interesujących rzeczy.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do