
Woda - przyzwyczailiśmy się do tego, że jest wszędzie. Płynie z kranu, pada z nieba, stoi w wielkich kałużach na ulicach, pluszcze w fontannach, połyskuje w stawach. Do dzikiej pasji doprowadza nas kapiący kran. Jest wszędzie i nigdy jej nie zabraknie.
A przecież tak nie jest. Słodka woda stanowi zaledwie 2,5 procenta całej wody na planecie. Jej zasoby wciąż się kurczą. I wcale nie wymyślona jest opinia, że nasze wnuki będą miały wodę ściśle limitowaną.
Łatwo jest zadbać o to, aby woda słodka nie była marnotrawiona. Nadszedł czas, abyśmy zrozumieli, że od naszych codziennych zachowań zależy tempo zużycia zasobów tego bogactwa naturalnego Ziemi. Niewiele kosztuje wprowadzenie w domu pięciu sposobów, które pomogą planecie. Ważne, aby pamiętała o nich cała rodzina.
Jeżeli w oszczędzanie wody włączy się cała rodzina, to skutki będą widoczne także w rachunkach
za jej zużycie
Zapłacimy mniej, a jednocześnie przyczynimy się do kontrolowania zużycia zasobów słodkiej wody.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Bandziory międzynarodowe z nazwisk podłączyły się do wodociągów. W gminie Powidz w kranach płynęła woda koloru białego. Po kilkunastu sekundach woda wyglądała, jak brudna kranówa.