
Miała być dyskusja na temat sportu w Gminie Trzebnica. Rodzice chcieli porozmawiać jak rozwiązać różne problemy, ale zaproszony na spotkanie burmistrz Trzebnicy Marek Długozima, nie pojawił się. Rodzice twierdzą, że nie odpuszczą i zapowiadają różne akcje.
Na 25 września działacze z klubu piłkarskiego APN Talent zaplanowali otwarte spotkanie z burmistrzem Trzebnicy, gdzie podczas panelu dyskusyjnego chcieli porozmawiać między innymi o tym, dlaczego ich dzieci są dyskryminowane i dlaczego niektórym stowarzyszeniom daje się ogromne dotacje i dostęp do obiektów sportowych, a inne mają bramy zamknięte.
Miarką, która przelała czarę goryczy była ostatnia sytuacja z ligowego meczu młodych piłkarzy, który miał się odbyć na miejskim stadionie Fair Play Arena. Z symbolicznej nazwy pozostał jedynie tylko slogan, bo z grą fair play, nie miało to nic wspólnego. Młodzi piłkarze i ich rodzice zastali zamkniętą bramę stadionu.
Spotkanie zorganizowano
w auli trzebnickiego LO
Po godzinie 19.00 wszystko stało się jasne. Prezes stowarzyszenia Sławomir Ćwikła powiedział, że nie rozumie takiego działania burmistrza, któremu przecież powinno zależeć na dobru mieszkańców a zwłaszcza dzieci. Dodał, że z ich obliczeń wynika, że stowarzyszenie Polonia, dostaje z gminy, wraz z dotacjami i pensjami pracowników i innymi gratyfikacjami około miliona złotych rocznie.
- Myślę, że to pytanie powinno być skierowane przede wszystkim do burmistrza Długozimy. Ja nie chcę spekulować. Każdy powinien sam ocenić zachowanie, które polega na tym, że nie ma żadnego odzewu odnośnie wystosowanego zaproszenia. Ze Strony Stowarzyszenia odczuwamy to jako kolejny afront i przykład ignorowania naszej organizacji. Gmina Trzebnica udaje, że nas po prostu nie ma. Przykre, ale prawdziwe - powiedział Sławomir Ćwikła, prezes APN Talent.
Wydaje się, że burmistrzowi nie zależy by chłopcy z trzebnickich szkół mogli korzystać z gminnych obiektów. Podobne problemy kilka miesięcy temu miały dzieci ze szkoły baletowej. Wtedy też, burmistrz nieformalnie zabronił dyrektorom szkół wynajmowania sali dla dzieci z tej sekcji. W tej sytuacji gminne hasło: "Trzebnica gmina wspierająca sport" jest tylko pustym sloganem i nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, bo jak widać sport jest, ale tylko dla wybranych.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Mogły byc wynajmowany gdyby było miejsce ale tego nie ma bo Polonia zapełnia wszystkie obiekty no i jest klubem ktory powstał w 1945 roku i przez tyle lat boisko było tylko dla niej .Ba ! Były nawet lata w ktorych boisko nalezało nie do gminy tylko do Polonii .
Aaaa czyli w Trzebnicy stadion nie może być wynajmowany dla dzieci z gminy, która zarządza stadionem bo go zadepczą !!! Jeżeli dzieci z APN trenowałyby na boiskach w Trzebnicy to by je niszczyły a jeżeli grały by nadal w Polonii skąd rzekomo zostały "wykradzione" to stadion nie miały by zbyt dużego obciążenia i mógłby się regenerować ? To znaczy że w Polonii fruwałyby nad murawą czy jak ? Skoro we Wrocławiu przy tak małej ilości boisk może funkcjonować kilkadziesiąt klubów to jakim sposobem w Trzebnicy przy 3 boiskach nie da się pogodzić dwóch akademii ?
Zgadza się trenuje bo nie mają gdzie trenować i je wynajmują.Obiektów we Wrocławiu jest bardzo bardzo mało, są w opłakanym stanie , przez to ze trenuje na nich właśnie tak dużo szkółek,klubów i akademii boiska nie są w stanie się regenerować lub szybko się zużywają.Współpracą polega na wynajmie za pieniądze tych boiska a należą one do MCS-u czyli Młodzieżowego Centrum Sportu lub do prywatnych właścicieli tak jak np. FC Olimpijski(balon),boisko przy hotelu GEM czy boisko AWF-u przy Miskiewicza.
Czyli Polonii opłaca się zarabiać na dzieciach wg poniższego? XD "rychu 2 października 2018 at 21:29 To dobra decyzja burmistrza,co raz to więcej pseudo „szkółek” bo i tak może max z 4-5 dojdzie do wieku juniora a tej kategorii pewnie nie będzie się im już opłacało prowadzić"
Chyba Pan Magda mija się z prawdą. We Wrocławiu jest wiele więcej stadionów zarządzanych i utrzymywanych przez miasto i na wielu z nich trenuje we współpracy i porozumieniu po kilka klubów/akademii/szkółek piłkarskich. Da się ? Da się !!!
To dobra decyzja burmistrza,co raz to więcej pseudo "szkółek" bo i tak może max z 4-5 dojdzie do wieku juniora a tej kategorii pewnie nie będzie się im już opłacało prowadzić
Tak proszę Pani, nikt ich nie wyrzucił, sami odeszli bo chcieli czegoś więcej niż szarzyzna szkoleniowa jaka panuje w Polonii i wielu innych polskich klubach zarządzanych przez "leśnych dziadków" i ich wychowanków 50 wrocławskich klubów nie trenuje na obiektach miejskich, ponieważ Wrocław jest w porównaniu do Trzebnicy wielką metropolią i ma całą masę miejsc gdzie można trenować. FC Academy istnieje od 2004 roku, jego siedzibą był i jest Stadion Olimpijski (z tego co wiem to przed wojną wybudowali go Niemcy) więc również korzystali z gotowego zaplecza. Dodatkowo jednym z partnerów FC Academy jest miasto Wrocław. Jeśli nie wie Pani kiedy został złożony wniosek APNu i ile trwa zarejestrowanie w KRSie to proponuję nie poruszać tego tematu. Co do znajomości przepisów PZPNu, to raczej bym się martwił o działaczy Polonii, którzy próbowali blokować wydawanie zaświadczeń o odejściu z klubu na podstawie przepisów, które tych dzieciaków ze względu na wiek nie obowiązywały. Dlatego nie ma się co oszukiwać, że jak się coś komentuje to warto mieć jakąś wiedzę na ten temat.
"zauważyłem " podpisała Magda..... dobre dobre
Nie wiem o co tyle lamentu i hałasu.Przecież z tego co zauważyłem nikt ich z Polonii nie wyrzucił, sami odeszli i teraz się żalą na cały powiat. Dlaczego 50 wrocławskich klubów nie trenuje na stadionie miejskim lub na stadionie przy ul.Oporowskiej?(a są to obiekty miasta i utrzymywane z pieniędzy wrocławian)To samo jest w innych miastach w Polsce i naszym powiecie. Jak ktoś chce sobie założyć klub to musi sobie wybudować zaplecze ( ostatnio we Wrocławiu zrobił to klub FC Academy Wrocław który sam wybudował sobie boisko). W pierwszej kolejności przed rozpoczęciem działalności zarejestrować go w KRS-ie (a nie jak APN po prawie roku czasu) , przeszkolić się ze znajomości i mieć wiedze przepisów Polskiego Związku Piłki Nożnej, zorganizować hale sportowe na zimę ,dowiedzieć się jakie obowiązki z prowadzenie dokumentacji klubu(sprawozdania meczowe ,rejestracje i transfery zawodników itp.). Dlatego nie ma co się oszukiwać ze ludzie którzy zarządzają APN-em nie mają o tych rzeczach pojęcia i dopiero się tego wszystkiego uczą . Widać ze trochę sami doprowadzili do takiej sytuacji.Szkoda mi ich dzieci.