Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Przewód jest zakopany głęboko pod ziemią. Więc nie rozumiem w czym problem.
Dwa, może trzy lata temu krążyła informacja o śmiertelnym porażeniu chłopca. Zwisał przewód i doszło do tragedii. Była ofiara, zostali zrozpaczeni rodzice, kłopoty zaczęły się dla zarządców obiektu. Na boisku przy szkole w Zawoni do takiej sytuacji nie doszło. Ktoś jest zawiedziony?
Sucha-W masz rację, kable idą pod ziemią ale zgodnie z planem. Każdy kabel powinien być na mapie obiektu. Z tego co pisze Gazeta kabla nie ma na planach i nikt o nim nic nie wie. Ktoś podkablował i sprawa się rypła. O to tu chodzi.
Szkoda, że Sucha-W nie rozumie, że teren przed szkołą to teren publiczny. Na prywatnej posesji każdy można sobie wymalować kopertę i na niej parkować, można wycinać drzewa albo mieć ślizgawicę na podwórku. Jak ktoś się połamie, to jego problem. Ale nie na gminnym terenie rekreacyjnym i to w dodatku w pobliżu szkoły. Co by było, gdyby ktoś nie powiadomił budujących boisko do piłki plażowej, że jest tam zakopany kabel i doszło by to śmiertelnego wypadku? Trochę więcej wyobraźni!
O krok od tragedii ?Czyli każdy kto ma doprowadzony prąd kablem do domu pod ziemia ma się obawiać ze jakieś dziecko go odkopie ? Z tego co tu pisze nowa przewód idzie pod ziemia który rodzic idzie z dzieckiem i łopata na boisko piłki plażowej? To boisko do grania a nie kopania dołków i szukania kabla
PrzemekPrejna tobie to chyba piłka szkodzi . Jak jakiś dzieciak wygrzebie kabel to tak trzasnie ze ci dresik peknie Wtedy będzie przeszkadzało ?
Dla pana Przemysława zdaje się, że liczą się efekty (porażony, poparzony), a tych nie było
Zagrożeniem dla życia i zdrowia jest ta "gazeta" i radna Kozłowska.