
Wygląda na to, że stworzenie nowoczesnej kręgielni i klubu fitness w trzebnickim Parku Wodnym nabiera coraz bardziej realnych kształtów, ruszyły bowiem pierwsze prace remontowe.
Przypomnijmy, że gmina zamierza wyposażenie siłowni crossfit, cardio, siłowni oraz sali fitness wziąć w leasing z opcją wykupu. Łączny koszt inwestycji to blisko 437 tysięcy złotych.
Dodatkowo ogłoszono przetarg na prace remontowe, związane z przygotowaniem pomieszczeń. Na początku lipca tego roku, ogłoszono wykonawcę. Przetarg wygrało Przedsiębiorstwo Handlowe GEMAX ze Zgorzelca. Firma zaoferowała kwotę ryczałtową brutto 836 tysięcy zł i trzyletni okres gwarancji i rękojmi.
W piątek, 14 października w Urzędzie Miasta w Trzebnicy podpisana została umowa pomiędzy burmistrzem a wykonawcą prac związanych z przygotowaniem i remontem pomieszczeń w Gminnym Parku Wodnym pod kręgielnię, siłownię i salę fitness.
Według wstępnych informacji wynika, że mieszkańcy skorzystać będą mogli z kręgielni wyposażonej w 4 tory do gry. Znaleźć ma się tam również miejsce na lokal gastronomiczny. Natomiast w przyziemiu basenu powstanie siłownia crossfit, wyposażona w specjalistyczny sprzęt, a na górze znajdzie się duża siłownia, sala fitness oraz specjalnie przygotowane szatnie z węzłem sanitarnym.
Planowane zakończenie wszelkich prac związane z przygotowaniem pomieszczeń pod nowe inwestycje przewidziane jest
na drugą połowę lutego 2017 r.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jeśli cena siłowni będzie przystępna podejrzewam ,że dużo osób zamiast jeździć do Obornik Śląskich czy Wrocławia ,będzie przyjeżdżała do Parku Wodnego, sama mam zamiar skorzystać :) Zobaczymy wkrótce.
Każdy ma prawo się cieszyć, jasna sprawa. Ale tak samo było z basenem, zachwyt a potem walenie w basen jak w bęben. Nie było tak?? Było było i jest nadal.
Panie Gipsiarz, a co ma piernik do wiatraka? To że fajne i nowe i bardzo celne inwestycje, to jedno, a słaba gospodarność to drugie. Przecież w redakcji pracują mieszkańcy trzebnicy, więc się cieszą z kręgielni.
Mam nadzieję że "Nowa" piejąca teraz z zachwytu nad kręgielnią, będzie pamiętać o tym za rok. Podejrzewam że zapomni i będzie walić w basen za jeszcze większe zadłużenie basenu, bo tak będzie, jestem przekonany. Zresztą to jest nikomu nie potrzebne. Jestem czarnowidzem.