
Dogtrekking, jedni postrzegają jako sport, dla innych to aktywna forma wypoczynku. Jest to impreza dla każdego, wystarczy chęć udziału i oczywiście pies. Zwody w dogtrekkingu na terenie Wzgórz Trzebnickich odbyły się już po raz drugi.
Pierwsza edycja imprezy miała miejsce w maju 2015 roku, wtedy to uczestnicy wybrać mogli trasę o długości 3 lub 10 km.
W tej edycji wytyczone zostały trasy o długości 5 km i 15 km, które pokonać można było indywidualnie lub drużynowo.
Każdy mógł bez problemu pokonać obrane trasy biegnąc, maszerując lub zwyczajnie spacerując. Przed startem zawodnicy otrzymali mapy z zaznaczonymi punktami kontrolnymi. Ich zadaniem było dotrzeć do wszystkich punktów i odpowiedzieć na przygotowane tam pytania. Punktowany był zarówno czas pokonania trasy, jak i poprawność odpowiedzi. Organizatorzy po raz kolejny zapewnili dobrą zabawę, miłą atmosferę i wyjątkową trasę przybiegająca wśród malowniczych terenów gminy Trzebnica.
Mimo że pogoda co nieco pokrzyżowała plany, chętnych do wzięcia udziału w "spacerze na orientację", było sporo.
- Dzień przed wydarzeniem, jak i z samego rana padał deszcz, więc trochę obawialiśmy się trasy i czy w ogóle będzie ona do przejścia, jak się jednak okazało, wystarczyły dobre buty i kurtka przeciwdeszczowa. Co nie zmienia faktu, że naszego pupila czeka teraz porządna kąpiel, po takiej ilości błota. - powiedział nam już po wyścigu jedne z zawodników.
Na mecie czekała na uczestników gorąca herbata i żurek oraz rozpalone ognisko. Wszyscy mogli też posilić się jabłkami z trzebnickich wzgórz i pysznymi, domowymi wypiekami przygotowanymi przez członków Trzebnickiego Klubu Psa.
Czytaj na kolejnej stronie
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie