Piast i Sokół za pucharową burtą

Na stadionie w Żmigrodzie doszło do konfrontacji dwóch III-ligowych drużyn. Miejscowy Piast, łapiący ostatnio "wiatr w żagle"  podejmował wrocławską Ślęzę. Jak się okazało podopieczni trenera Grzegorza Podstawka napędzili trochę strachu przyjezdnym i byli bardzo blisko awansu do wielkiego finału okręgu wrocławskiego. Ostatecznie to jednak Ślęzą po ostatnim gwizdku arbitra głównego cieszyła się z sukcesu. Ale po kolei...  W 28 minucie gry Grzegorz Mazurek wygrał w polu karnym rywali pojedynek o piłkę z dwoma wrocławskimi obrońcami, uprzedził bramkarza i technicznie strzelił tuż przy słupku. W 39 minucie był już remis, kiedy niepilnowany w polu karnym gospodarzy Grzegorz Rajter wpakował piłkę do bramki Piotra Bilakiewicza.

W 55 minucie meczu, po prostopadłym zagraniu ze środka boiska piłka trafiła do Grzegorza Mazurka, a ten przytomnie podał do niepilnowanego Piotra Mrowca, który technicznym strzałem dał prowadzenie żmigrodzianom. W 78 minucie gry Jakub Bohdanowicz zdecydował się na strzał z 30 metrów. Bramkarz Piasta Piotr Bilakiewicz obronił atomowe uderzenie rywala, wybił piłkę przed siebie, ale wobec dobitki Billego Tchouage był już bezradny i na tablicy wyników ponownie był remis. W 86 minucie w zamieszaniu pod bramką gospodarzy piłka trafiła pod nogi Andrzeja Korytka, a ten zdecydował się na strzał i po chwili futbolówka wylądowała w bramce Bilakiewicza. Oba zespoły kończyły mecz w 10-osobowych składach. W szeregach gospodarzy czerwoną kartką został ukarany Kamil Pilarski, a w zespole gości Kornel Traczyk.



[caption id="attachment_70386" align="aligncenter" width="488"] Kamil Pyzłowski strzelił dla Sokoła Wielka Lipa honorowego gola w półfinale Pucharu Polski[/caption]

Tymczasem równolegle w Wielkiej Lipie odbywał się drugi mecz półfinałowy, w którym Sokół podejmował III-ligową Foto-Higienę Gać. Załoga trenera Mirosława Drączkowskiego była równorzędnym rywalem dla wyżej notowanych gacian, a według wielu obserwatorów to właśnie lipianie zasłużyli na wygraną. Niestety w tym dniu gospodarzom zabrakło (tylko i wyłącznie) lepszej skuteczności. Sokół dominował na boisku, ale swoją przewagę potrafił udokumentować tylko jednym golem autorstwa Kamila Pyzłowskiego. Jak się okazało, to nie wystarczyło, gdyż piłkarze Foto - Higieny zaaplikowali Jarosławowi Krawczykowi dwa gole i to oni awansowali do finału, który zostanie rozegrany 15 maja (miejsce jeszcze nie znane).

Piast Żmigród – Ślęza Wrocław 2:3 (1:1)

Bramki: 1-0 Grzegorz Mazurek (28`), 1-1 Grzegorz Rajter (38`), 2-1 Piotr Mrowiec (55`), 2-2 Billy Tchouague (78`), 2-3 Andrzej Korytek (86).

Czerwone kartki: Kamil Pilarski (Piast, 82 - druga żółta), Kacper Fedorowicz (Ślęza, 92 – druga żółta).

Piast: Piotr Bilakiewicz – Kamil Pilarski, Maciej Brumirski, Marcin Matusiak, Robert Sobieraj (55 Grzegorz Skrzypczak), Mateusz Olikiewicz (62 Adrian Bergier), Ernest Balicki (46 Sebastian Zagórski), Piotr Mrowiec (67 Filip Kendzia), Grzegorz Mazurek (60 Mateusz Fedyna), Krzysztof Michalski (55 Krystian Jajko), Artur Monasterski.

Ślęza: Marcin Gąsiorowski – Dawid Molski (55 Kacper Fedorowicz), Cezary Wyglądacz (Kornel Traczyk), Andrzej Korytek, Kajetan Łątka, Konrad Kątny, Mateusz Janas (65 Karol Zalewski), Paweł Niewiadomski, Jakub Jakóbczyk (71 Billy Tchouage), Grzegorz Rajter, Jakub Bohdanowicz.

Sokół Wielka Lipa – Foto-Higiena Gać 1:2(0:1)

Bramki: 0:1 Pożarycki (4), 1:1 Pyzlowski (55), 1:2 Wróbel (60).

Sokół: Jarosław Krawczyk – Marcin Pruchnicki, Jakub Renosik, Mariusz Bełkowski, Kamil Frukacz, Filip Bienkiewicz (75 Arkadiusz Markowski), Paweł Teodorowicz, Łukasz Deneka, Mateusz Musiał (70 Kamil Warchoł), Michał Noga, Kamil Pyzłowski.

Foto-Higiena Gać: Mazur – Dorobek, Pożarycki, P. Przytuła, Suchecki, Wejerowski, Kozina (80 Florek), M. Przytuła, Skorutowski (60 Zięba), Synowiec (70 Strójwąs), Wróbel.